Od stycznia 1990 roku do końca czerwca 2018 roku ofiarami księży stało się 625 małoletnich – to oficjalne dane, które niedawno podała Konferencja Episkopatu Polski. Nadużycia seksualne dotyczyły 382 duchownych.
W czwartkowy wieczór podczas nabożeństwa pokutnego abp Grzegorz Ryś mówił o nadużyciach seksualnych archidiecezji łódzkiej. Powiedział, że było 10 niepełnoletnich ofiar, w tym pięć, które nie ukończyły 15. roku życia.
– To o 10 ofiar za dużo – mówił abp Ryś. Zaznaczył, że te statystyki są najprawdopodobniej niepełne. Dodał, że wszystkie takie zdarzenia powodują odwracanie się ludzi od Kościoła.
Czwartkowe nabożeństwo, na które łódzki metropolita zaprosił wszystkich księży z diecezji, było publicznym aktem pokuty wobec Boga i tych, których duchowni skrzywdzili, a w szczególności – jak zaznaczył arcybiskup – małoletnich.
"Nie można innym głosić pojednania i pokuty, jeśli się jej wpierw nie doświadcza" – pisał abp Grzegorz Ryś w zaproszeniu do udziału w nabożeństwie. Nadużycia seksualne, których dopuścili się niektórzy księża, nazwał ” grzechami wołającymi wręcz o pomstę do nieba".
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Przecież Rysiu ci nie powie. Naiwniacy znów nabierają się na ładną gadkę tak jak nabrali się na całowanie rączki przez Franciszka, czy jak nabrali się na JPII. wierzący to banda idiotów którym wystarczy kilka miłych słówek i zapomną już o tym że najbliższy współpracownik Franciszka siedzi w kiciu w Australii za pedofilię, paru innych pedofili Franciszek ratował jak się okazało, czy zapominają że Rysiu ni jednego pedofila nie wydał prokuraturze.
Niestety ale nie widzę tego. Za to widzę że w większości parafii, parafianie szybciej ukamienują dziecko niż przyznają że "ksiundz dobrodziej" mógł zrobić coś złego.
Szczegóły poproszę. Kto, od kiedy o tym wiedział i dlaczego nie powiedział. Gdzie są zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, gdzie zadośćuczynienia dla ofiar.