Koronawirus w Polsce. Zapisz się na specjalny newsletter, w którym zawsze znajdziesz sprawdzone informacje
W piątek 13 marca wieczorem premier Mateusz Morawiecki ogłosił wprowadzenie stanu zagrożenia epidemicznego w Polsce.
Oznacza to pełne kontrole na wszystkich polskich granicach na 10 dni z możliwością przedłużenia. Wjeżdżających na teren kraju Polaków będzie obowiązywać 14-dniowa kwarantanna.
Wprowadzono też tymczasowy zakaz wjazdu cudzoziemców.
Premier uspokoił, że w sklepach nie zabraknie żywności, a ruch towarowy będzie się odbywał bez przeszkód.
Zawieszone zostaną międzynarodowe połączenia lotnicze pasażerskie i kolejowe – od północy w niedzielę 15 marca.
– Zamykamy drzwi przed pandemią i chronimy w ten sposób Polaków – mówił premier.
Mateusz Morawiecki zapowiedział też walkę z fake newsami: – Jeden nieprawdziwy komunikat może doprowadzić do tragedii innych ludzi.
Od soboty otwarte będą banki i punkty usługowe, a działalność galerii handlowych będzie ograniczona do sklepów spożywczych.
Działalność pubów i klubów zostanie zawieszona. Restauracje i kawiarnie mogą świadczyć usługi na dowóz.
Steves Dongmo, właściciel afrykańskiej restauracji Tropikalny Talerz przy Piotrkowskiej 60, decyzję o zamknięciu lokali gastronomicznych komentuje krótko: – Dla mnie to dramat. Boję się, że za miesiąc już nie będę miał restauracji.
Jeszcze 12 marca, mimo że klientów było coraz mniej, myślał, że o zamknięciu restauracji nie będzie mowy. – Dwa tygodnie to dla nas bardzo dużo. Wynajmuję lokal od prywatnego właściciela i nie wiem, jak mu w tym miesiącu zapłacę. Zatrudniam troje ludzi i o to martwię się jeszcze bardziej – mówi Dongmo.
Kuchnia Tropikalnego Talerza nie przestanie jednak działać. Od 14 marca restauracja wprowadza zniżki na posiłki, które dowiozą kurierzy pyszne.pl lub będzie można je odebrać osobiście.
– Wprowadzimy promocję na wszystkie zamówienia z dowozem (10 proc.) i na te z odbiorem osobistym (15 proc.) – deklaruje.
Dongmo martwi się jednak, że i to nie poprawi sytuacji lokalu. W piątek 13 marca obiad z dowozem zamówiły w restauracji zaledwie trzy osoby.
Około godz. 22 Manufaktura wydała oświadczenie związane z wprowadzeniem stanu zagrożenia epidemicznego, a dokładnie szczegółami dotyczącymi tego, jak będzie teraz pracować znane centrum handlowo-usługowe Łodzi.
Manufaktura nadal będzie otwarta od poniedziałku do soboty w godz. 10–22. „Personel ochrony na bieżąco będzie monitorować ruch na terenie obiektu. Możliwe jest ograniczenie ilości osób przebywających jednocześnie na terenie galerii handlowej”.
„Pozostałe lokale znajdujące się na terenie Manufaktury zostają zamknięte aż do odwołania. Decyzję o ponownym przywróceniu działania centrum podejmą odpowiednie władze” – czytamy.
Mają być też wprowadzone dodatkowe środki ostrożności, jak nocne ozonowanie toalet. „Serwis sprzątający wyposażony został w dodatkowe środki czystości o silniejszym działaniu antybakteryjnym i wirusobójczym” – zapowiada Manufaktura.
Msze święte mają być transmitowane w internecie. Ograniczono zgromadzenia do 50 osób. Jak już pisaliśmy, wcześniej abp Grzegorz Ryś wydał dyspensę w związku z koronawirusem.
W ślad za decyzją ogłoszoną przez premiera Morawieckiego został wydany komunikat Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski następującej treści: „W związku z wprowadzeniem stanu zagrożenia epidemicznego w Polsce oraz stosując się do rozporządzeń organów państwowych z 13 marca br., które ograniczyły liczbę uczestników zgromadzeń do 50 osób, w tej wyjątkowej sytuacji proszę biskupów diecezjalnych o wydanie decyzji, aby podczas każdej Mszy św. i nabożeństw wewnątrz kościoła mogło przebywać maksymalnie 50 osób”.
Koronawirus w Polsce do wieczora w piątek 13 marca został potwierdzony wynikami testów u 68 pacjentów. Niestety, dwie z tych osób zmarły.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze