Chcesz dostawać mailem serwis z najważniejszymi informacjami z Łodzi? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.
To zbiór zasad, którymi Duda deklaruje kierować się w ewentualnej kolejnej kadencji prezydenckiej podczas podpisywania ustaw przegłosowanych przez parlament.
CZYTAJ TAKŻE: Socjolożka z Uniwersytetu Łódzkiego: Tam, gdzie nie ma osób LGBT, nie ma też praw kobiet
Wśród nich znajduje się m.in. ochrona definicji małżeństwa, jako związku kobiety i mężczyzny, brak zgody na adopcję przez pary homoseksualne czy ochrona polskich dzieci przez - jak nazwał to prezydent Duda - "ideologią LGBT+". To ostatnie ma oznaczać m.in. zakaz promocji tej "ideologii" w instytucjach publicznych czy ustalenie, że to przede wszystkim rodzice są odpowiedzialni za edukację seksualną swoich dzieci.
Galeria otwiera się po kliknięciu w zdjęcie.
Pikieta zorganizowana w Łodzi miała być także odpowiedzią na słowa prezydenta Dudy z 13 czerwca, kiedy podczas wiecu wyborczego w Brzegu porównał „ideologię LGBT” do bolszewizmu, a o mniejszości LGBT+ powiedział: "Próbuje się nam, proszę państwa, wmówić, że to ludzie, a to jest po prostu ideologia”
Na łódzkiej pikiecie, zorganizowanej w tęczowych barwach w imię tolerancji, nie mogło więc zabraknąć transparentów z takimi hasłami, jak: "LGBT to ludzie, nie ideologia", "Za burtę z homofobią" czy "Love is love".
Patronatem łódzki protest objął ruch Łódzkie Dziewuchy Dziewuchom oraz organizacja pozarządowa Fabryka Równości.
"Deszcz nie przeszkodził nam we wzięciu udziału w pikiecie sprzeciwiającej się "Karcie rodziny" oraz mowie nienawiści wobec społeczności LGBT+" oraz "Wyrazy solidarności do wszystkich, których dotknęła dyskryminacja" - napisały na Facebooku Łódzkie Dziewuchy Dziewuchom.
Chcesz wiedzieć pierwszy, co ważnego dzieje się w Łodzi? Wyślemy Ci to na komórkę. Ściągnij aplikację „Wyborczej” i czekaj na powiadomienia. Jak to zrobić?
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze