Osoby, które nie mają rodziny lub nie czują się w niej akceptowane, których nie stać na zorganizowanie tradycyjnego śniadania w Wielkanoc lub które nie mają go z kim zjeść, nie muszą być tego dnia same.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Śniadanie wielkanocne organizują m.in. Tęczowi Społecznicy. Z założenia stowarzyszenie jest ukierunkowane na pomoc osobom LGBT+ cierpiącym z powodu wykluczenia i do nich zaproszenie jest skierowane w pierwszej kolejności.

- Jeśli jednak pomocy lub towarzystwa w tym dniu potrzebują osoby spoza społeczności LGBT+, nasze drzwi też są dla nich otwarte - podkreśla prezes stowarzyszenia Mariusz Ławnik. - W naszym hostelu interwencyjnym przebywają również osoby heteronormatywne. Tak naprawdę orientacja seksualna i tożsamość płciowa nie mają tu znaczenia - dodaje.

W hostelu interwencyjnym przy ul. Sienkiewicza 67, który prowadzą Tęczowi Społecznicy, przygotowania do śniadania wielkanocnego już trwają. Na nakrytym białym obrusem stole czekają wielkanocne ozdoby i 13 nakryć. Tyle miejsc jest wstępnie przygotowanych. Na razie potrzebę dołączenia do spotkania zgłosiło osiem osób, głównie osoby LGBT+, które w domach rodzinnych doświadczały przemocy.

- Jeśli potrzeba będzie więcej miejsc, również noclegowych, poradzimy sobie. Miejsce znajdzie się dla wszystkich - deklaruje Mariusz Ławnik.

Chęć wzięcia udziału w śniadaniu wielkanocnym Tęczowych Społeczników należy zgłaszać pod numerem telefonu 575 730 548.

Wesprzyj finansowo Tęczowych Społeczników

Wielkanoc z Zupą na Pietrynie

Jak co tydzień w Niedzielę Wielkanocną odbędzie się również tradycyjne wydawanie posiłku przez wolontariuszy Zupy na Pietrynie.

- Tym razem będzie ono miało charakter bardziej świąteczny. Potrzebujący otrzymają porcję barszczu białego i wielkanocnego mazurka - tłumaczy Zofia Ciach, jedna z wolontariuszek. Podkreśla jednak, że to nie posiłek jest dla ubogich i samotnych łodzian najważniejszy. - Wiele osób tak naprawdę przede wszystkim szuka towarzystwa, kogoś, z kim mogłyby porozmawiać, spędzić trochę czasu. Wywiązują się rozmowy nie tylko z wolontariuszami, ale również między oczekującymi. Dla nich to często cenniejsze niż ciepła zupa - zaznacza.

Wyjątkowym akcentem będzie świąteczna kartka, którą otrzyma każda z osób, które przyjdą na wielkanocne wydawanie zupy. 50 z nich zrobiły dzieci z Przedszkola Miejskiego nr 214 z Oddziałami Integracyjnymi w Łodzi. Potrzebnych jest jeszcze co najmniej 200, bo tylu potrzebujących spodziewają się wolontariusze. Będą je przygotowywać samodzielnie, ale mogą to zrobić również łodzianie. Gotowe kartki można dostarczyć w sobotę między 13 a 16 oraz w niedzielę od 11 do 15 w kuchni Zupy w Centrum Służby Rodzinie na Broniewskiego 1a (wejście po prawej stronie budynku).

W niedzielę od godz. 16 wolontariusze będą czekać przy skrzyżowaniu ul. Piotrkowskiej i św. Stanisława Kostki.

Prawie 1400 paczek dla potrzebujących łodzian. Potrzebni wolontariusze

Ogromnym zainteresowaniem cieszy się w tym roku śniadanie wielkanocne organizowane przez UMŁ i fundację Wolne Miejsce.

- Mieliśmy przygotować 1000 paczek, ale będzie ich znacznie więcej, bo przyjęliśmy prawie 1400 zgłoszeń - mówi Lilly Tran, koordynatorka wolontariatu.

Przygotowania już trwają, tym bardziej że w Łodzi przygotowywane są również paczki dla potrzebujących z miast takich jak Warszawa, Piaseczno, Gostyń, Rumia i Ostrów Wielkopolski. W sumie powstanie prawie 6 tys. wielkanocnych pakietów, w których znajdą się żurek z białą kiełbasą, jajka, wędliny, pieczone mięso, ciasto. Dodatkowo do każdej paczki dołączone zostaną upominki od Fundacji oraz - dla łodzian - życzenia od prezydenta miasta Łodzi.

Paczki będą rozwożone w Wielkanoc w godzinach porannych i - być może - w sobotę wieczorem. Nadal bowiem brakuje wolontariuszy. Do tej pory zgłosiło się zaledwie kilkanaście osób, które są mobilne i mogą pomóc rozwieźć paczki. To mało, biorąc pod uwagę, że każdy wolontariusz z założenia ma odwiedzić około sześciu miejsc, a jest około 500 adresów, do których trzeba dotrzeć.

Osoby, które chciałyby się przyłączyć do wolontariuszy i pomóc rozwozić paczki do potrzebujących, mogą wypełnić ankietę dostępną na Facebooku "Wolne Miejsce Łódź" lub kontaktować się bezpośrednio z Lilly Tran za pośrednictwem Facebooka.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem