Dach budynku hospicjum dla dzieci Fundacji Gajusz po poprzedniej zimie i opadach śniegu potrzebuje pilnej przebudowy, dlatego organizowana jest zbiórka pieniędzy. Do zebrania - 455 tys. zł.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Hospicjum Fundacji Gajusz to dom dla nieuleczalnie chorych dzieci, którymi rodzice nie chcą, lub nie mogą się zaopiekować. To jedyny taki stacjonarny ośrodek w centralnej Polsce. – Mieszka tutaj ponad 30 dzieci i muszą być one po prostu bezpieczne – mówi prezes Fundacji Tisa Żawrocka-Kwiatkowska. – Bardzo prosimy o wsparcie.

Fundacja Gajusz w Łodzi liczy na darczyńców

Wsparcie zadeklarowała już firma Budomal, która 50 tys. zł wymaganej na przebudowę dachu kwoty przekaże w postaci robocizny. – Trzymajmy kciuki, żebyśmy zdążyli do zimy, bo śnieg zalegający na dachu jest dużym problemem – mówi Piotr Leśniak z Budomalu.

Celem zbiórki jest nie tylko nowy dach nad głową, ale też instalacja fotowoltaiczna, która pomoże fundacji zaoszczędzić pieniądze i pozwoli przeznaczyć je na inne cele, czy wydatki, takie jak leki i opłacenie lekarzy. Koszty instalacji pokryje Polska Grupa Instalacyjna OZE.

Łącznie trzeba jednak uzbierać 455 tys. zł, dlatego Fundacja Gajusz liczy na darczyńców. Zbiórkę propagują prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, Zygmunt Hajzer, a także siostry ADiHD, czyli Milena i Ilona Krawczyńskie. – Dziękujemy, że są na tym świecie tacy ludzie, którzy tworzą takie miejsca, bo są one niezwykle potrzebne – mówią. – Zrobimy wszystko z naszej strony, żeby zebrać te pieniądze jak najszybciej. Samotność nie jest dla dzieci.

Do 6 lipca zebrano już 17% potrzebnej kwoty i ta liczba wciąż rośnie. Fundację wesprzeć można tu.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Aleksandra Sobczak poleca
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    A gdzie wsparcie od kościółka - największego pasożyta na budżecie państwa, obszarnika ziemskiego i prawodawcy w Polsce? Ile dorzuciło Ordo Iuris heroicznie walczące o urodzenie uszkodzonego zarodka ?
    Gdzie pomoc premiera, który obiecywał tworzenie ośrodków dla chorych dzieci i ich rodziców? Katolickie miłosierdzie w kącie siedzi, gdy trzeba efektywnie pomóc i wywiązać się z własnego przykazania.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0