W ubieg³ym roku w puszce WO¦P niepe³nosprawnego Przemka Ledziana by³o ponad 12 tys. z³. £ódzki wolontariusz wspiera Wielk± Orkiestrê ¦wi±tecznej Pomocy równie¿ dlatego, ¿e wielokrotnie korzysta³ ze sprzêtu z serduszkiem, bêd±c pacjentem szpitali.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

GRAMY DLA WOŚP. LINK DO AUKCJI OKŁADKI ŁÓDZKIEJ "WYBORCZEJ" JEST >>> TUTAJ

Łodzianin Przemek Ledzian mimo własnych problemów ze zdrowiem angażuje się w różne akcje charytatywne. Jest też jednym z inicjatorów akcji Światełko pamięci, która polega na paleniu zniczy na grobach bezdomnych. Przemek Ledzian zawsze kwestuje również w czasie kolejnych finałów WOŚP. Nie inaczej będzie w niedzielę. Jego identyfikator w sztabie straży miejskiej będzie miał numer 1.

- Wszystkich, którzy mieszkają w Łodzi i zechcieliby wesprzeć mnie swoim grosikiem, zapraszam w najbliższą niedzielę do Biedronki przy ul. Zakładowej 65 na Olechowie. Od godz. 8 do 17 spotkacie mnie albo w środku, albo na zewnątrz sklepu - zapowiada Przemek Ledzian.

Przemek Ledzian o WOŚP: "Sprzęt z serduszkiem wielokrotnie ratował moje zdrowie"

W ubiegłym roku, także do e-skarbonki, Przemek Ledzian zebrał na rzecz WOŚP ponad 12 tys. zł. Podkreśla, że nie wyobraża sobie, żeby osobiście nie brać udziału w finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jego marzeniem jest, aby kiedyś spotkać się z Jurkiem Owsiakiem.

"Jestem niepełnosprawnym, nieuleczalnie chorym wolontariuszem WOŚP. Gram po raz 12. Sprzęt z serduszkiem wielokrotnie ratował moje zdrowie i życie, tym bardziej pomoc przy tej akcji sprawia mi jeszcze większą frajdę" - pisze Przemek Ledzian w mediach społecznościowych.

Link do jego e-skarbonki jest TUTAJ.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Wiêcej
    Komentarze
    Zaloguj siê
    Chcesz do³±czyæ do dyskusji? Zostañ naszym prenumeratorem