Sprawdziliśmy, jak działają łódzkie biura poselskie [RAPORT]

Do biura posłanki Prawa i Sprawiedliwości trudno trafić. Jej gabinet znajduje się w kamienicy. Na domofonie widnieje informacja, że biuro mieści się pod numerem 4. Niestety nie wiadomo, na którym piętrze.

Po spacerze schodami od parteru na czwarte piętro, nie spotykamy żadnej informacji. Można za to znaleźć szyldy kancelarii adwokackich i szkoły językowej.  Sąsiedzi posłanki też nie wiedzą, gdzie ma swój gabinet, i czy taki w ogóle istnieje.

W końcu udaje się ustalić, że posłanka urzęduje na drugim piętrze. Z powodu braku tabliczki trafiamy do przypadkowej kancelarii adwokackiej. Na drzwiach przyklejono białą kartkę A4 w koszulce z informacją: ''Biuro Poselskie Poseł na Sejm RP Alicja Kaczorowska''. Obok widnieje odręcznie napisana wiadomość: ''Wyszłam z biura, jestem pod telefonem''. Brak podpisu, brak podanego telefonu, zniechęca do dalszego poszukiwania posłanki.

Chcąc ustalić numer telefonu, pod którym znajduje się Kaczorowska wchodzimy na stronę sejmu. Odnajdziemy tam tylko adres e-mail. Próbując dalej, można wejść na stronę internetową posłanki. Oprócz aktualności, biografii i credo, nie ma żadnych informacji o pełnionych dyżurach, czy numerze telefonu.

Biuro posła PiS mieści się w podwórzu w lokalu 7U. W środku oprócz Budy urzędują jego dwaj współpracownicy.

Osoby zgłaszają się do biura głównie z problemami mieszkaniowymi (m. in. kłopotami z otrzymaniem lokalu), są też sprawy związane z prawem rodzinnym (m. in. alimenty), prawem spadkowym oraz postępowaniem egzekucyjnym. - W większości spraw podejmowane są interwencje poselskie i wysyłamy pismo do określonej instytucji. Wszystkie sprawy są rejestrowane przez biuro. Zakładana jest odrębna teczka, co ułatwia później pracę w przypadku podejmowania dalszych działań - mówi Sebastian Potyralski, współpracownik Budy.

Biuro otwarte jest codziennie w godzinach 10-17. Wszelkie porady udzielane są bezpłatnie. Kontakt: tel. 668-890-763 e-mail: waldemar.buda@sejm.pl

Ze strony internetowej posła wiadomo, że biuro mieści się przy ul. Sienkiewicza 61 w Łodzi. Chcąc ustalić informacje na temat dyżurowania, trzeba zadzwonić pod wskazany numer. Telefon nie odpowiada. Dzwonimy więc do biura w Rawie Mazowieckie. Tam tłumaczą, że łódzkie biuro zostało przeniesione na ulicę Piotrkowską 143.

Łódzkie biuro Wojciechowskiego jest tylko filią, ale istnieje możliwość osobistego spotkania. Trzeba zapisać się na listę osób zainteresowanych, a po skompletowaniu kilku chętnych organizowany jest dyżur. W sprawach bieżących informacji udziela poseł Buda. Natomiast w Rawie poseł Wojciechowski przyjmuje w soboty, a biuro działa od poniedziałku do piątku w godz. 9-15.

Strona internetowa Sejmu podaje, że biuro poselskie znajduje się na na Bałutach przy ul. Sędziowskiej 18. Przed wejściem, na obdrapanej i pomazanej ścianie starej willi wisi tabliczka Komisji Międzyzakładowej NSZZ ''Solidarność''. Informacji na temat biura brak.

W środku budynku pracownik mówi, że Gliński bywa tutaj rzadko. Potwierdza, że jest to czynne biuro, do którego dochodzi korespondencja. Dodaje, że dyżury poselskie są tutaj od poniedziałku do środy w godzinach 11-17. W celu ustalenia dalszych informacji można próbować dzwonić do  dyrektora biura wicepremiera. Telefon nie odpowiada. Po dłuższych poszukiwaniach udaje się ustalić, że kolejne biuro posła Glińskiego znajduje się przy ul. Piotrkowskiej 143.

kzp

Biuro posłanki PiS mieści się w tym samym budynku co gabinety posłów Budy, Glińskiego oraz Wojciechowskiego. W tygodniu niesejmowym Kopcińska jest codziennie, chociaż informacja na ten temat nie jest nigdzie upubliczniona. W biurze mówią, że interesanci przychodzą z różnymi problemami. Jako, że Kopcińska jest lekarzem ostatnio bardzo często łodzianie pytają o problem dopalaczy i o to, gdzie uzależniony ma szukać pomocy. Zainteresowani przychodzą także ze sprawami dotyczącymi ich życia prywatnego, skarżą się na pracę i warunki mieszkaniowe. W siedzibie PiS bezpłatnych konsultacji prawnych udzielają prawnicy dyżurujący raz w tygodniu.

Spotkana przed biurem posłanki kobieta skarżyła się, że już drugi raz Kopcińska odwołała jej wizytę. Kobieta niejednokrotnie bezskutecznie czekała pod biurem, w którym posłanka była, ale nie przyjmowała. Jej rozgoryczenie było tym większe, że pracowała z Kopcińską ponad dwadzieścia lat, teraz - jak mówi - była koleżanka jej nie poznaje.

Na stronie internetowej posłanki Platformy Obywatelskiej można znaleźć informacje na temat adresu, numeru telefonu, nazwisk i kontaktów do asystentów.

Biuro czynne jest od poniedziałku do czwartku w godz. 10-17, w piątki w godz. 10-15. W poniedziałki posłanka zazwyczaj jest w swoim biurze, ale zdarzają się wyjątki, gdy musi być w Warszawie. Dlatego na spotkanie należy wcześniej umawiać się telefonicznie.

W biurze przyjmuje asystentka, która weryfikuje interesantów. Sprawy z jakimi najczęściej zgłaszają się mieszkańcy dotyczą problemów mieszkaniowych i związanych z pracą. - Nie zawsze zachodzi konieczność bezpośredniego zajmowania się sprawą przez posła. Często wystarczy rozmowa z asystentem, który udziela rad do kogo innego zgłosić się z problemem. Od kwietnia na pełen etat zatrudniony będzie też prawnik, który będzie konsultował z interesantami ich sprawy. Interwencje podejmowane są po otrzymaniu odpowiednich dokumentów. Poseł nie może zajmować się wszystkimi sprawami, jakie petenci składają ustnie czy na podstawie dość wątpliwych materiałów - mówi Śledzińska-Katarasińska. - Zdarzają się osoby, które chcą podjęcia interwencji na podstawie artykułu w gazecie. Interwencja posła może mieć jedynie charakter grzecznej prośby do władz lokalnych, ale nie może zostać wszczęta gdy np. sprawa jest już w sądzie - dodaje posłanka.

Biuro posła PO czynne jest od poniedziałku do czwartku w godzinach 10-17, natomiast w piątki w godz. 10-15. Dyrektorem biura jest Kamil Deptuła, który jednocześnie zarządza biurem posła Cezarego Grabarczyka. Na spotkanie z posłem należy umówić się telefonicznie dzwoniąc pod numer: 42 638 41 36 lub mailowo: wlodzymierz.nykiel@sejm.pl. Można też umówić się osobiście przychodząc do biura, w godzinach otwarcia. Spotkania umawiane są wg kolejności zgłoszeń.

W biurze pracują osoby analizujące problemy, z którymi zgłaszają się interesanci. - Najczęściej ludzie przychodzą we własnych sprawach albo w imieniu mieszkańców osiedla, ulicy lub dotyczących dużych inwestycji. Podczas ubiegłej kadencji przyjęliśmy około 2 tys. interesantów. Obecnie wciąż przychodzi wielu zainteresowanych, zwykle jest to kilka osób dziennie - mówi dyrektor biura. Interwencja posła polega na grzecznej prośbie do odpowiednich organów, które są odpowiedzialne za rozwiązanie danego problemu. Zwykle polega to na klarownym wyłożeniu problemu i okoliczności w jakich do niego doszło, zwraca się także uwagę na pewne czynniki, które sprawiają, że mieszkaniec nie jest w stanie samodzielnie poradzić sobie z problemem. Posłowie pełnią także letnie dyżury, podczas których są bezpośrednio dostępni w przestrzeni miasta: na Piotrkowskiej, czy w pasażach Schillera lub Rubinsteina.

Biuro Grabarczyka mieści się w tym samym miejscu, co biuro posłanki Katarasińskiej i posła Nykiela i otwarte jest w tych samych godzinach.

Posła w gabinecie nie było. Jednak biuro działa cały czas, a asystent przyjmuje interesantów i dokumenty. Dodatkowo można umówić się na spotkanie w ważnej sprawie z dyrektorem Kamilem Deptułą. Ewentualnie można zgłosić się do urzędującego w tym samym biurze senatora Ryszarda Bonisławskiego. Jego numer dostępny jest na stronie.

Biuro posłanki Nowoczesnej czynne jest w godzinach 15.30-17.30. Obecnie zajmuje się zbieraniem  podpisów pod petycją w sprawie opublikowania wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Problemy z którymi przychodzą interesanci dotyczą takich spraw jak: likwidacja szkół, schroniska dla zwierząt, prawo budowlane i problemy mieszkaniowe.

Na indywidualne spotkania umawia się po kilka osób, większość spraw można załatwić przez dyrektora biura Damiana Raczkowskiego.  Ponadto w biurze w każdy czwartek trzech prawników udziela bezpłatnych porad. W ostatnią środę każdego miesiąca w biurze przyjmuje doradca podatkowy (również bezpłatnie). Najczęściej mają oni do czynienia z zawiłymi sprawami prawnymi osób, które z różnych powodów nie zakwalifikowały się na darmowe porady oferowane przez organizacje pożytku publicznego lub Urząd Miasta.

Na stronie posła Kukiz'15 nie ma żadnych informacji na temat adresu biura. Jest za to numer telefonu. O funkcjonowaniu łódzkiego biura dowiadujemy się z oficjalnego profilu na facebooku. Według wpisu gabinet posła w lokalu 3U przy ul. Sienkiewicza 18 czynny jest w godz. 14-18.

Przed wejściem do biura na kratach wisi biała tabliczka informacyjna. Umieszczono na niej inne godziny urzędowania niż te podane na profilu (od poniedziałku do piątku w godz. 16-19), a także numer telefonu tymczasowego: 601 707 505. Okazuje się, że to kontakt do Andrzeja Wlaźlaka, dyrektora biura. - Interesanci przyjmowani są w biurze od połowy stycznia. Poseł mógłby mieć działające biuro wcześniej, ale zależało mu na lokalu w kamienicy należącej do miasta, żeby był tańszy czynsz - tłumaczy dyrektor.

W internecie nadal można znaleźć informacje, że adres biura Apela to Sienkiewicza 61 (dawna siedziba łódzkiego PiS). - Ta filia nigdy nie istniała, żaden lokal nie był tam wynajmowany. Staramy się wyjaśniać błędne informacje, ale nie zawsze ich poprawiona wersja pojawia się w mediach - tłumaczy Wlaźlak. Zachęca, aby kontaktować się poprzez oficjalne profile na facebooku lub poprzez twitter. - Wiadomości są czytane kilka razy dziennie i tam udzielane są odpowiedzi. Można także tą drogą umówić się na spotkanie w biurze poselskim. Terminy ustalane są indywidualnie, w miarę dostępności posła. Zdarzają się spotkania nawet w soboty. Prowadzimy także rozmowy telefoniczne z osobami, które zgłaszają się po pomoc do biura w Londynie - odpowiada Wlaźlak.