Znamy już losy Artura Golańskiego, który miał propozycję z klubu pierwszoligowego. Ostatecznie piłkarz zostanie w ŁKS
Jacek Paszulewicz, trener Olimpii Grudziądz sięga po piłkarzy swojego byłego klubu. Na jego celowniku jest Artur Golański z ŁKS
- Mamy teraz cztery mecze, w tym trzy zagramy u siebie, czyli wszystko nadal jest możliwe - zapewnia Artur Golański, strzelec gola w meczu z Oskarem Przysucha.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.