- Jeśli potwierdzi się, że minister Michał Dworczyk został zhakowany przez służby rosyjskie, to może się okazać, że nie chodziło o zdobycie danych, ale skompromitowanie polskich polityków - uważa Katarzyna Olszewska, specjalistka od cyberprzęstępczości i ochrony danych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.