- Obiekt był budowany dla żużla i moim zdaniem ta dzierżawa nam się po prostu należy - mówi Witold Skrzydlewski. - Jeśli pani prezydent, która jest tutaj władna, podejmie inną decyzję, to żużla w Łodzi nie będzie.
Witold Skrzydlewski - prezes klubu żużlowego Orzeł Łódź - chce pozwać Miejską Arenę Kultury i Sportu do sądu, bo przez wyścigi samochodowe licencji żużlowej nie mogli uzyskać na torze młodzieżowcy Orła.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.