Słyszę opowieść o najbliższych, słyszę troskę o nich. A gdy spytam, czy pacjentka dba o samą siebie, czy się bada, mówi: "Nie mam czasu".
Mateusz Morawiecki w poniedziałek promował Nowy Polski Ład w województwie łódzkim. Nie uciekł jednak od trudnych pytań o protest ostrzegawczy pielęgniarek i położnych czy przyszłość Bełchatowa.
Protest pielęgniarek i położnych to czerwone światło dla rządzących. Personel medyczny reaguje w ten sposób na sytuację w służbie zdrowia. - Rocznie do systemu wchodzi 5 tys. pielęgniarek i położnych, a potrzeba 10 tys. - zwracają uwagę pielęgniarki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.