Gipsowy odlew Madonny znaleziono w bagażu Szwedki, która odlatywała z łódzkiego lotniska do Sztokholmu. Pasażerka odleciała, ale rzeźba została w Polsce
Kierowca PKS zasłabł za kierownicą. Autobus prowadziła pasażerka.
Wydział kontroli komendy wojewódzkiej policji - zgodnie z procedurami - bada zasadność użycia broni przez policjanta, który strzelił do uciekającego przestępcy. Uciekinier, 37-letni Aleksander K., był poszukiwany listami gończymi.
Adam M. chciał zwrócić uwagę kierowcy, który go ochlapał błotem. Ten staranował przechodnia i wlókł pod samochodem półtora kilometra. Pieszy nie przeżył.
Dzisiaj tuż przed godz. 17, łódzcy policjanci postrzelili mężczyznę ściganego listem gończym.
Napadali na staruszki wracające z banku, okradali sklepy i hurtownie, podbierali pieniądze sprzedawcom. Osiemnastu osobom prokuratura zarzuciła ponad sto przestępstw. Ich proces będzie się toczył przed łódzkim Sądem Okręgowym.
Kamery i mikrofony monitorujące cały przebieg służby we wszystkich radiowozach drogówki - to pomysł szefa policji w Łódzkiem.
Krakowski przedsiębiorca dostanie od państwa 60 tys. zł za rok, który niesłusznie spędził w areszcie. Trafił za kratki, bo świadek koronny w sprawie łódzkiej ?ośmiornicy? zeznał, że razem wyłudzili telewizory. Przed sądem wszystko to odwołał i...
Piotrkowscy policjanci zatrzymali dwie oszustki, które naciągały od lat miejscowe banki.
W środę ok. godz. 14.30 z dachu siedmiopiętrowego budynku przy palcu Hallera w Łodzi spadł mężczyzna. Zginął na miejscu.
O wielkim szczęściu może mówić kierowca mercedesa, który w czwartkowy wieczór pędził ulicami Łodzi. Wylądował na latarni. Samochód nadaje się do kasacji, kierowca wyszedł z auta o własnych siłach.
W środę na al. Włókniarzy przy ul. Struga w Łodzi tuż po godz. 17 kierujący oplem astrą 26-latek uderzył w latarnię.
Opel czołowo wbił się w tira. Prawdopodobną przyczyną wypadku był nieudany manewr wyprzedzania. Droga krajowa nr 14 na wysokości wsi Wyskoki (woj. łódzkie) jest już przejezdna.
Proces lekarza oskarżonego o zastrzelenie psa na ulicy. Pojawił się świadek, który twierdzi, że Andrzej D. nie pierwszy raz wyciągnął broń w obawie przed psem.
Sieradzki sąd zwrócił prokuraturze akt oskarżenia przeciwko byłemu prezydentowi Zduńskiej Woli i innym osobom. Powód? Prokuratura utajniła dane jednego z oskarżonych
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.