Członkowie Komisji Sportu chcą ustalić kryteria przyznawania miejskich pieniędzy dla łódzkich klubów
Jeden z siatkarzy PGE Skry Bełchatów prosił niedawno, by nie nazywać jego i kolegów zawodnikami. - Bo zawodnicy zawodzą, a my nie - tłumaczył. Okazało się, że mistrzowie Polski są jednak ludźmi, czyli także zawodnikami
Wciąż nie wiadomo, w którym klubie będzie występował Tomasz Wróbel, któremu kontrakt z PGE GKS-em kończy się 31 grudnia.
Drużyna z Bełchatowa ma tak silny skład, ze jest kandydatem do wygrania Ligi Mistrzów. Jeśli jednak chce się liczyć, musi grać o niebo lepiej niż wczoraj w Teruel
Jeśli do godz. 13 nasza sytuacja się nie zmieni, nie obejrzymy meczu Skry z Teruel - mówią sympatycy siatkarskiego mistrza Polski.
Już po raz piąty siatkarze PGE Skry Bełchatów zagrają w Lidze Mistrzów. Po raz pierwszy są zaliczani do faworytów, nie tylko przez polskich kibiców
- Rozwijamy się szybciej, niż przypuszczałem. Gramy coraz lepiej. Ale najważniejsze, żeby nie popadać w skrajności - mówi szkoleniowie łódzkiego beniaminka PlusLigi.
Nie milkną echa meczu PGE GKS-u z Legią Warszawa i błędów sędziego. - Żądamy przeprosin od pana Roberta Małka. Skompromituje się, jeśli tego nie zrobi - mówi wiceprezes klubu.
Drużyna z Bełchatowa w środę rozpoczyna grę w Lidze Mistrzów. Na początek zmierzy się z absolutnym nowicjuszem w europejskich rozgrywkach - hiszpańskim CAI Teruel
Piotr Dym, Stanisław Burza i Freddie Eriksson mają zapewnić drużynie Orła wymarzony awans. Władze klubu zapowiedziały jednak zmianę zasad premiowania.
Od drugiego seta spotkania w Bydgoszczy Mariusz Wlazły miał przyjmować zagrywkę, a jako atakujący miał występować Jakub Novotny. To efekt problemów w PGE Skrze Bełchatów.
Sześć i pół tysiąca widzów przyszło do hali Łuczniczka obejrzeć gwiazdy męskiej siatkówki. Nie pożałowali choć sportowy spektakl trwał tylko 75 minut. Asy z Bełchatowa nie dały szans bydgoskiej Delekcie.
Złodzieje! Złodzieje! - takim okrzykiem żegnali sędziów sobotniego meczu kibice PGE GKS-u. - Do tej pory ten sędzia najczęściej gwizdał na naszą niekorzyść - pocieszał bełchatowian Jan Urban, trener Legii.
Drużyna Organiki Budowlanych Łódź staje się rewelacją ligi. Wczoraj rozbiła w Bydgoszczy znacznie wyżej notowany Centrostal, dzięki czemu awansowała na czwarte miejsce w tabeli.
12 medali zdobyli nasi reprezentanci na mistrzostwach Polski w pływaniu, które wczoraj zakończyły się w Gorzowie. Niekwestionowaną gwiazdą łódzkiej ekipy była Aleksandra Urbańczyk, która osiągała czasy na poziomie światowym.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.