Odnoszę wrażenie, że ci, którzy mieli być "gorszym sortem", są sobie bliżsi i bardziej wobec siebie serdeczni niż ten "lepszy sort"
Kim jest ten mityczny "zwykły Polak", skoro pani premier nie znalazła go wśród ludzi "spacerujących" ze światełkiem w ręce?
Autorzy programu 500+ twierdzą, że jest to sposób na wyrównywanie społecznej niesprawiedliwości, wspieranie biednych i lekarstwo na kłopoty demograficzne. Czy rzeczywiście tylko takie są skutki tego projektu?
Wycieczkę zacznijcie od porządnego wyspania się. Następnego dnia czeka nas 70 km drogi, nierzadko pod bardzo pochyłą górkę. W nagrodę dojedziemy aż do słonecznej Italii
Na Jasnej Górze wisi "Czarna Madonna". Dziś nie wpuszczamy czarnoskórych do naszego kraju, a tam wszyscy jeżdżą się modlić. Jak to się daje złożyć do kupy?
W najbliższy poniedziałek o godzinie 17 w cyklu debat "Wyborcza na żywo" będziemy gościć prawników i polityków. Porozmawiamy o zmianach w polskich sądach oraz związanych z nimi protestach, które rozlewają się po całym kraju.
Grabarczyk: - Jest wewnętrzne napięcie w klubie PiS. Na pewno robią na nich wrażenie demonstracje przed Sejmem, Pałacem Prezydenckim i pod sądami. Jednak widocznego pęknięcia nie ma
Środa. Plac Dąbrowskiego przed sądem okręgowym. - Właśnie wróciłem z Warszawy - mówił do tłumu Mirosław Michalski, koordynator łódzkiego KOD-u. - Nigdy na żadnej demonstracji nie widziałem tylu młodych ludzi.
Dziś wakacyjnie wyruszamy do Egiptu, by przypomnieć film z 1965 roku, o którym Martin Scorsese powiedział, że jest to "wyjątkowy genialny spektakl i prawdziwe arcydzieło".
Na placu Dąbrowskiego spotkaliśmy się w tym tygodniu pod gmachem sądu okręgowego i apelacyjnego, by wyrazić swój stanowczy sprzeciw wobec rozrywania w strzępy kraju. Sądy bowiem są ostatnim bastionem mordowanej w Polsce demokracji i niejako symbolem...
24 marca 1956 roku. Dom Kultury Zakładów im. Józefa Stalina przy ulicy Przędzalnianej 68 w Łodzi. Morze ludzi. W wielkiej hali stłoczyło się ponad tysiąc osób. Drugie tyle stoi na ulicy. Wszyscy zebrani w środku wlepiają wzrok w jedną kobietę. Za...
Stanisław Tym (kaowiec): - Urodziłem się w Małkini w 1937 roku w lipcu. Znaczy, w połowie lipca. Właściwie w drugiej połowie lipca. Dokładnie 17 lipca.
Opozycja i rząd działają zgodnie. Nie ma kłótni, spory zastąpiła dyskusja. - Jestem bardzo zadowolony ze współpracy z rządem - deklaruje Wojciech Rosicki, wiceprezydent Łodzi. - W tej części Europy jeszcze nie było wystawy Expo. Czas to zmienić -...
Rowery zamieniamy na wehikuł czasu. I jedziemy do dawnego Księstwa Łowickiego.
Cisza na planie! Kamera. Poszła. Klaps 117. Stop. Bardzo dobrze, powtarzamy - ogłasza Reżyser. I tak mijają wakacyjne dni - pierwszy, drugi, trzeci. Dzieci wracają do pokojów zmęczone, ale i szczęśliwe. Tylko Kapelusznik stale narzeka: - Za dużo...
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.