Dobrze że są zdjęcia, bo większość widzów, zamiast samoloty oglądała... auta. Stojąc w gigantycznym korku, który zaczynał się już na rogatkach Pabianic.
W Radomiu widzów jest znacznie więcej, a jakoś można to zorganizować i wszyscy na lotnisko docierają. A tutaj wstyd, dwója dla organizatorów.
Wszystkie komentarze