Każdego roku pod koniec roku następuje wysyp różnego rodzaju kalendarzy. Robią je firmy, instytucje, wydawnictwa. Ale rola kalendarza się zmienia. Dzisiaj nie wieszamy go na ścianie, by wiedzieć, który jest dzień tygodnia lub kto ma imieniny. To szybciej sprawdzimy w komórce. Dzisiaj na ścianach wieszamy kalendarze, bo często są to prawdziwe dzieła sztuki. Kalendarze najczęściej przedstawiają fotografie. A ich tematyka musi być na tyle atrakcyjna, żeby sprostała trudnemu zadaniu nakłonienia człowieka do powieszenia go na ścianie. - Zauważamy, że powstaje coraz więcej kalendarzy, których tematem jest Łódź. To znaczy, że atrakcyjność marketingowa miasta jest coraz większa - mówi Miłosz Wika, rzecznik Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, który co roku przygotowuje kalendarz o Łodzi. Wśród autorów tegorocznych kalendarzy znajdziemy łódzkich fotografów.
W kalendarzu Adriana Górskiego ważny jest czas. Autor lubi bawić się czasem naświetlania swoich zdjęć, uzyskując efektowne obrazy.
Wszystkie komentarze