Jeszcze godzinę przed meczem Polska-Ukraina po Łodzi jeździło się ciężko. W wielu miejscach robiły się korki. Mieszkańcy jak jeden mąż ruszyli do domów i pubów, by oglądać zmagania naszej reprezentacji. Gdy tylko zabrzmiał pierwszy gwizdek, Łódź wymarła. Nawet w normalne najbardziej zatłoczonych miejscach auta pojawiały się sporadycznie. Zobaczcie, jak wyglądają ulice Łodzi bez samochodów. Jak cudownie byłoby, gdyby tak było zawsze.
Wszystkie komentarze