'Psst'. W sobotę w samo południe na ulicy Piotrkowskiej rozległ się jeden z najbardziej rozpoznawalnych dźwięków świata. 500 łodzian otworzyło butelki z colą. Pobito tym samym rekord Guinessa. Wcześniej najwięcej w tym samym czasie otwarto 455 puszek napoju.
- Lubię coca-colę. Musiałam się zapisać. Będziemy bić rekord - mówiła Marta. - Fajna impreza. Cieszę się, że mogę wziąć udział - dodała Ola. Wszyscy w czerwonych koszulkach, z otwieraczami do butelek w rękach, dokładnie liczeni przez organizatorów. Amatorzy legendarnego smaku spotkali się w sobotę na Piotrkowskiej by pobić rekord Guinessa
w 'sztafetowym otwieraniu coli'. Każdy mógł otworzyć butelkę po tym, jak zrobiła to stojąca obok osoba. Zimne napoje rozdawały stewardessy.
Do tej pory najwięcej w tym samym czasie otwarto 455 puszek coca-coli. Na Piotrkowskiej przy Pasażu Schillera w specjalnej strefie bicia rekordu stanęło 500 łodzian. Przypatrywali im się sędziowie, którzy sprawdzali czy wszyscy trzymają się zasad i czy rekord może zostać uznany. Niektórzy byli już w meczowym nastroju i podskakiwali krzycząc 'Polska biało-czerwoni'
Całą akcję umilał występ zespołu Dj Beat.
Wszystkie komentarze