Więcej
    Komentarze
    Wróblewskiego to jest dopiero łódzki klasyk.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    kocie łby są cudowne, uwielbiam je. Nie da się po nich za szybko jeździć, zima im nie szkodzi. Najlepsza nawierzchnia do miasta na mniej obciążone drogi
    @minsi Próbowałeś jechać rowerem?
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    @gazeta1960 czyli dla rowerzystów mamy zamienić wspaniałe, tworzące miejski klimat uliczki z bruku na syfiasty, trujący środowisko , uwalniający LZO asfalt?
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @minsi Wybierz się na wspomniana Sieradzką i zobacz jakie tam jest tempo jazdy aut. Hałas nie do wytrzymania.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Jest jednak różnica między brukiem a "kocimi łbami", ale rozumiem że po jednym i drugim nie można zap,,.ać jak po asfalcie.
    już oceniałe(a)ś
    6
    2
    Jeżeli nie ma dziur i nie ma na takiej ulicy dużego ruchu to czemu nie. Przynajmniej nikt za szybka nie jeździ.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    Polecam przechadzkę ulicą Żytnią. Obok Manufaktury istnieje jeszcze ulica rodem z XIX wieku. Wiem, że Łódź to miasto kontrastów, ale ten to już przesada.
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    moze wpisac te ulice do rejestru zabytków ?
    @dwapsyikot okej, ale wtedy zamykamy je dla ruchu samochodowego.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    To zapraszam na ulicę Zygmunta tam dopiero horror droga gruntowa,bez chodnika a chłopaki pocinają ile fabryka dała.Do tego Tiry ( jakiś cymbał wymyślił sobie jedna stronę mieszkalną a drugą przemysłową! Nobel się należy !) kurz jak na Saharze . Jedźcie sobie samorządowcy do Wiśniowej Góry, Struży zobaczyć jakie drogi w pola prowadzą i na Zygmunta w "mieście" Łodzi
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Polecam ul. Brzeską. Wielbiciele kocich łbów i połamanych płyt chodnikowych się zachwycą. Nie wiem jak dają sobie radę matki z wózkami i niepełnosprawni.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0