Gładkie fragmenty ścian pokryte są kibolskimi bazgrołami. Szybko dowiadujemy się z nich, że Abramka jest za ŁKSem. Ale w piękny, słoneczny dzień ta wiedza wydaje się nieprzydatna. Uważać trzeba raczej na grząskie, śliskie błoto zalegające alejkę. Żeby dało radę przejść z kamienic przy Abramowskiego do pasażu, mieszkańcy poukładali na ziemi kartony, stare drzwi, kawałki plastikowych płyt.
Wszystkie komentarze