Marek Pięta zmarł w piątek, a w środę został pochowany, Żegnało Go kilkaset osób: rodzina, znajomi, obecni piłkarze, działacze sportowi, kibice, koledzy z boiska i rywale, bo wśród uczestników pogrzebu byli także ełkaesiacy, z którymi rywalizował na boisku.
Wszystkie komentarze