Mapa ma kilka warstw, można więc porównać bieg dawnych rzek ze współczesnym. Można też przekonać się o tym, że przebieg wielu łódzkich ulic, czy wręcz lokalizacja wielu budynków warunkowały płynące przez miasto strugi. Zauważymy też, że doliny niektórych rzek są nadal chronione przed miejską zabudową. - Rzeki to nasza tożsamość. Gdyby nie te niewielkie strugi, nie byłoby Łodzi, jaką znamy - podkreśla Wika.
Na zdjęciu: rzeka Łódka przy ulicy Okrzei. 1936 rok
Wszystkie komentarze