W czwartek stacja pomiarowa przy ulicy Kilińskiego 102/102a odnotowała 220 mikrogramów PM10 na metr sześcienny. Na Gdańskiej 16 było go już 253 mikrogramów na metr sześcienny. Stacja przy ulicy Czernika 1/6 odnotowała z kolei wysokie stężenie pyłu PM2,5. W południe było go aż 135 gramów na metr sześcienny. Przypomnijmy. Pył PM10 to cząstki o średnicy mniejszej niż 10 mikrometrów, które mogą docierać do górnych dróg oddechowych i płuc. PM2,5 jest jeszcze bardziej niebezpieczny. To drobne cząsteczki o średnicy mniejszej niż 2,5 mikrometra. Mogą więc z łatwością przenikać do krwi, bo krwinka czerwona ma średnicę 7,5 mikrometra. Do tego zagraża nam benzo(a)piren. To rakotwórczy i mutagenny węglowodór. Wyjątkowo niebezpieczny dla zdrowia. Jego stężenie w sezonie grzewczym przekracza normy nawet kilkusetkrotnie.
Wszystkie komentarze