Z widzewskiego krajobrazu znikały po kolei elementy sportowej infrastruktury. Najpierw krzesełka, bramy czy ogrodzenie, później wysłużona hala, budynek klubowy, maszty od oświetlenia, dach i trybuny. Najdłużej trzeba było rozbierać tę zachodnią i wschodnią, które wykonano z trudniejszego do usunięcia żelbetu.
Wszystkie komentarze