Więcej
    Komentarze
    Przepraszam za to co napiszę: taką bramę to sobie w dudę wsadźcie. Miał być niezwykły i ikoniczny budynek. Będą dwa klocki.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    To nie jest żadna brama - to tylko przejście pomiędzy dwoma, niezbyt urodziwymi wieżowcami, jakich pełno na naszych osiedlach. Może jednak firma Skanska pokusi się o zrobienie bardziej wyszukanego projektu?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Czy Skanska ma jakiś monopol na budowę w Łodzi? Buduje same kloce, które są brzydkie I totalnie beznadziejne w środku. Wolę inwestycje od Echo, które są lekkie w odbiorze, mają dużo szkła I po prostu nie przytłaczają swoim wyglądem. Skanska ciągle nawiązuje do fabrycznej Łodzi, a może czas właśnie przestać do tego nawiązywać bez przerwy??
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    innowacji w tym zero, zwykle biurowce jakich pełno wszedzie, zmiencie chociaz nazwe bo to zadna brama.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Oczekiwaliśmy czegoś bardziej interesującego niż dwa prostopadłościany.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Marnie. Wygląda jak z filmu sci-fi "200 lat po zagładzie". Kompromitacja Skanska.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    No cóż, do projektu Libeskinda się nie umywa. Typowa Skanska - prosto, schludnie, bez wstydu, ale i bez zachwytu. Ta rdzawa elewacja może być super, ale to ciężko wyczuć, kiedy efekt będzie fajny, a kiedy będzie już wyglądało na zapuszczone.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Miał być symbol miasta i architektura na światową skalę. Kiedy okazało się, że teren kupiła Skanska, już było wiadomo, że nie będzie wielkiej architektury. Ani światowej, ani europejskiej. Po cichu liczyłem, że powstanie chociaż jakiś symbol na skalę Polski. Wystarczyłby nawet klocek jak Rondo 1 - jest elegancki i lekki, choć nie wnosi nic wielkiego do architektury biurowej. Tymczasem mamy dwa przysadziste kurduple w ziemniaczanym kolorze. Ja rozumiem, że to pewnie jakaś inspiracja polityką, ale żeby aż tak bez mydła wchodzić... Oczywiście wiadomo, decyzja biznesowa. I zaraz pewnie będą głosy: "Trzeba było ziemię kupić i postawić drugie Petronas Towers." - ziemia już sprzedana. Realizacja tej wizualizacji to najprostsza egzemplifikacja hasła "Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu.", a szkoda, bo Skaska mogła tym projektem powiedzieć: potrafimy, mamy potencjał. I zbudować symbol, który w dłuższym terminie byłby lepszą inwestycją niż kolejne mimozowate klocuszki.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0