Dominika Adler Cedzyńska jest absolwentką wydziału tkaniny w łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych. Zajęcia dla dzieci prowadzi od kwietnia. - Sama mam dzieci, więc korzystam z własnych doświadczeń - mówi. - Obserwuję ich edukację i dochodzę do niewesołych wniosków. Szkoła w żaden sposób nie pobudza twórczej aktywności. Wypracowania oceniane są według klucza. Przedmioty artystyczne praktycznie nie istnieją. To źle się odbija na rozwoju dzieci, bo powinien on być stymulowany kompleksowo. Jeśli nie działa wyobraźnia, nie ćwiczy się przestrzennego myślenia, zaczynają szwankować inne funkcje mózgu, jak logiczne myślenie.
Wśród osób skupionych wokół Pracowni Taboret są absolwenci ASP, fotografowie, architekci, copywriterzy.
Na razie pracownia prowadzi zajęcia plastyczne i z ceramiki dla dzieci wieku wczesnoszkolnym (7-1 2 lat). Po wakacjach w pracowni planowane są zajęcia dla starszych przedszkolaków (5- i 6-latków). - Myślimy też, aby prowadzić warsztaty fotograficzne i z kreatywnego pisania - mówi Dominika Adler Cedzyńska. - A w wakacje organizujemy cykl tygodniowych półkolonii. Wszystkie zajęcia kosztują 30 zł, trwają półtorej godziny, a w cenę wliczone są materiały.
Pracowni i grupie artystycznej skupionej wokół pracowni przy ul. Głogowej patronuje taboret, a jej motto to: ''Bo z taboretu widzi się inaczej. - Taboret to wyjątkowy mebel dla każdego plastyka - tłumaczy Dominika Adler Cedzyńska. I wylicza powody: - Na nim kładzie się pędzel, paletę, farby, terpentynę czy szmatki. Na taborecie sadza się modela, bo jest dobrze widoczny z każdej strony. Każdy, kto chce się dostać na architekturę, przez rok ćwiczy rysowanie taboretu, bo na tym meblu uczy się zasad perspektywy. A poza tym to znakomity znak graficzny, który świetnie nadaje się na logo.
''Wyobraźnia to największy skarb dziecka'' - to motto zajęć plastycznych prowadzonych w pracowni. Taboret stawia się na niczym nieograniczoną swobodę twórczą. - Dzieci tworzą, ja stoję z boku, przyglądam się, coś podpowiadam - mówi Dominika Adler Cedzyńska. - W pracy z dziećmi największą wartością jest dyskusja. Czasem coś może mi się nie podobać, ale nie krytykuję, ale rozmawiam. To buduje w dziecku poczucie własnej wartości.
- Zajęcia ogólnoplastyczne, w trakcie których dzieci korzystając z różnych technik i materiałów uczą się oglądać świat bardziej świadomie, odkrywać swoją wrażliwość i kształtować odwagę twórczą. Zajęcia polegają na zabawie skojarzeniami, barwą, formą i kompozycją. Dzieci, bawiąc się i odkrywając radość tworzenia, poznają techniki malarstwa, rysunku i kolażu? - czytamy na stronie internetowej pracowni.
W ogrodzie za willą stoi mały domek, w którym zorganizowano pracownię ceramiki. - Jest wyposażona w koło garncarskie i profesjonalny piec do wypalania - mówi Dominika Adler Cedzyńska. - Ze względów bezpieczeństwa samo wypalanie odbywa się bez udziału dzieci.
Na zajęciach dzieci tworzą naczynia, biżuterię, przedmioty dekoracyjne. Poznają techniki wyrabiania i pracy z gliną, pracę z kołem garncarskim, malowanie i szkliwienie.
Pracowania Taboret organizuje też niepowtarzalne urodziny. - Staramy się, aby nasze zajęcia i imprezy miały jakiś temat przewodni - mówi Dominika Adler Cedzyńska. - Dzieci tworzą, malują, lepią z gliny, wycinają, a przy okazji przekazujemy im informacje o nurcie w plastyce, czy starożytnych wierzeniach. Nasze taboretowe imprezy przenoszą się często do pobliskiego parku im. Mickiewicza.
W taborecie były już urodziny poświęcone wierzeniom ludów Polinezji, czy taszyzmowi, czyli kierunkowi w malarstwie abstrakcyjnym z początku XX wieku.
- Podczas urodzin, gdzie motywem była starożytna Grecja, opowiadaliśmy dzieciom o mitach i obyczajach Greków. Potem jubilat i jego goście malowali freski, układali mozaiki, a w pracowni ceramiki wykonali własne naczynia. W ten sposób od teorii przechodzimy do praktyki - opowiada Adler Cedzyńska. - To dla nas wielka radość, gdy dzieci mówią potem, że to były najlepsze urodziny w ich życiu.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze