Fot. Małgorzata Kujawka / Agencja Wyborcza.pl
Kino Kinematograf (pl. Zwycięstwa 1)
W tym kinie dzieci nie tylko oglądają bajki. Czytają, malują, rysują, wycinają, konstruują, opowiadają i słuchają. - Stworzyłyśmy miejsce, gdzie łączą się różne dziedziny kultury i sztuki, a ich głównym odbiorcą jest dziecko - mówią autorki projektu ?Mały Kinematograf?.
Kino Kinematograf działa przy łódzkim Muzeum Kinematografii od sześciu lat. Od początku w niedzielę zaprasza najmłodszych na pokazy bajek - przede wszystkim klasycznej polskiej animacji.
Od jesieni ubiegłego roku w kinie prowadzony jest projekt ?Mały Kinematograf?. Stworzyły go Anna Michalska, która pracuje w muzeum i zawiaduje kinem, oraz Anna Mrozińska, propagatorka czytania i miłośniczka pięknych książek dla najmłodszych.
Niedzielne spotkania w Kinematografie to już nie tylko pokazy bajek, lecz także interdyscyplinarne warsztaty. Na spotkaniach bywają autorzy bajek, ilustratorzy i twórcy animacji filmowej. Czasem dzieci zwiedzają wystawy w Muzeum Kinematografii: ekspozycję lalek ''Pałac pełen bajek'' czy scenografii filmowej do ''Latającej maszyny''. Bywa, że spotkanie przekształca się w zajęcia plastyczne, podczas których dzieci rysują, malują lub wycinają. Osobny cykl spotkań pod hasłem ''Czytanki pod ekranem'' prowadzi Anna Mrozińska.
''Mały Kinematograf'' to propozycja dla dzieci w wieku od trzech do dziewięciu lat oraz dla ich rodziców, dziadków, cioć i wujków.
- Zdarzają się młodsi uczestnicy, a wtedy bardzo przydają się przewijak w łazience i winda dla wózków - dodaje Mrozińska.
Wszystkie komentarze