Wybieram się na Stadion Narodowy na mecz Polska-Rosja oraz na ćwierćfinał do Gdańska. Mam nadzieję, że jeśli Polska będzie miała choć drugie miejsce w grupie, to zagra w ćwierćfinale. Pozostałe mecze będę oglądać w domu ze swoją drugą połową. Mamy duży telewizor 42 cale. A jeśli Polska odpadnie, co mam nadzieję się nie stanie, będę kibicować Hiszpanom lub Holendrom. Do Niemców nie mogę się przekonać, choć myślę, że finał może się rozegrać między Hiszpanią a Niemcami.
Wybiorę się na mecz półfinałowy do Warszawy. Pozostałe spotkania będę oglądać w domu z rodziną. Bardzo podoba mi się zjednoczenie Polaków przez eksponowanie barw narodowych np. małych flag na samochodach. Serce mi rośnie. Też mam flagę i wywieszę ją na samochodzie. Uważam, że to świetny pomysł. Skoro w ten sposób określamy swoją przynależność narodową, jednoczymy się, to znaczy, że będziemy potrafili w czasie EURO 2012 zachowywać się fair.
Wybieram się do Warszawy na mecz otwarcia. Jadę razem z Markiem Cieślakiem, wiceprezydentem. Bilet dostałem od prezydent Zdanowskiej. Pozostałe mecze będę oglądał w domu z rodziną. Mam szalik, mam kubek EURO 2012, wywieszę flagę. A jeśli Polska odpadnie będą kibicował Holendrom i Chorwatom.
Na stadion się nie wybieram. Będę oglądał mecze w domu w Łodzi albo w hotelu poselskim razem z kolegami. Jeśli Polska odpadnie będę trzymał kciuki za drużynę Włoch i Portugalii.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze