Fot. Marcin Stępień / Agencja Wyborcza.pl
EC1
EC1 to pierwsza łódzka elektrownia. 18 września 1907 roku inwestycja warta ówczesnych 10 milionów rubli została oddana do użytku i z terenu przy ul. Targowej popłynął prąd. To ucieszyło przede wszystkim łódzkich fabrykantów, którzy chętnie wielkie maszyny parowe zastępowali zgrabnymi silnikami elektrycznymi. Jeszcze tego samego roku łódzka elektrownia miała 330 klientów. Zapotrzebowanie na prąd szybko rosło, a wraz z nim rozwijała się i rozbudowywała elektrownia.
Na rogu Targowej i Tuwima w budynku dyrekcji elektrociepłowni znajduje się sala kasowa z brunatnego marmuru z charakterystycznym świetlikiem. W elektrowni działały cztery turbozespoły produkujące prąd. Podczas I Wojny Światowej Niemcy wywieźli dwa z nich. Wykopali też około 100 ton miedzianych przewodów.
Po II Wojnie Światowej przekształcono ją w elektrociepłownię, bo przemysł potrzebował do produkcji tzw. pary technologicznej. Po blisko 100 latach działalności rozwiązania technologiczne nie wytrzymały próby czasu. W 2001 roku w EC1 po raz ostatni wyłączono maszyny i pojawiło się pytanie, co zrobić z terenem przy ul. Targowej?
Wszystkie komentarze