Więcej
    Komentarze
    Moja teza jest następująca: w Łodzi musi powstawać netto (po odliczeniu likwidowanych) 5 tysięcy miejsc pracy rocznie, co da nam wzrost liczby mieszkańców, spadek bezrobocia i inne dobrodziejstwa. Póki co od lat kręcimy się wokół 120 tysięcy miejsc pracy w przedsiębiorstwach w Łodzi (liczonych wg metodologii GUS). Jak będzie 150 tysięcy, to naprawdę odtrąbię koniec kryzysu miasta;) Dziale Obsługi Inwestorów - do dzieła! Pani Prezydent (lub Pan Prezydent Cieślak, któremu podlegają sprawy gospodarcze) powinna postawić przed nimi jasny cel i z niego rozliczać pracowników - 5 tysięcy miejsc pracy rocznie netto, ozn. sowite premie, drastycznie mniej - koniec pracy na stanowisku. Doświadczenie mi podpowiada, że brak precyzyjnych celów nie sprzyja realizacji tego, który można by opisać tak: miejsc pracy jak najwięcej, a chyba póki co tak to właśnie wygląda.
    Cele muszą być wykonalne. "Dział obsługi Inwestora" nie ma narzędzi aby osiągać wyższe wskaźniki zatrudnienia niż wynikające z naturalnego rozwoju inwestycji lub korzyści dla firm przy lokowaniu inwestycji w ŁSSE.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Chyba autor tej serii zdjęć jest z lekka niedouczony. Może kłopotu nie mają programiści. Ja jestem administratorem i kłopot mam. Dla administratorów pracy nie ma drogi autorze. Kiedy w końcu ludzie zaczną dzielić informatyków tak jak powinno być: na programistów, administratorów, sieciowców, sprzętowców. Jeśli ktoś jest administratorem to nie stworzy programu. Czy tak trudno się douczyć? Ale tak jest najprościej, wszystkich do jednego wora.
    Może czas, żebyś to ty się douczył? Skoro nie ma pracy w twojej specjalności (jest, ale to inna sprawa), to zmień specjalność, nie czekaj. Odnośnie pracy dla administratora: 1. Wielokrotnie słyszałem utyskiwania, jak to w Łodzi trudno o dobrego specjalistę. 2. Mówiąc "administrator" pogrążasz się. Administrator CZEGO? Czym umiesz administrować? Zaznacz właściwe: Oracle db, DB2, AIX, Solaris, HP-UX, VMS, z/OS, SAN, LAN-WAN, storage, jakieś systemy backupowe,.. Ach, zapomniałem: Windows, Linux, MSSQL, MySQL i kilka pudełek Linksysa - i to wszystko na poziomie "zabawy w komputer". Oj, może nie wystarczyć.
    już oceniałe(a)ś
    15
    7
    Nie wiem kolego w jakiej firmie robisz, ale w Łodzi mało jest przedsiębiorstw gdzie istnieje rozróżnienie na adminów od systemów, sieci, baz danych, backupu, usług, itd. Przeważnie admin jest jeden od wszystkiego, oczywiście bez pensji tych kilku specjalistów za jakich robi. Przejrzyj ogłoszenia z miasta i regionu to zobaczysz listy wymagań w większości firm. Busterek ma rację z jednym - ludzie myślą że informatyk to człowiek od wszystkiego w tej dziedzinie. Tylko jakimś dziwnym trafem jak boli ich ząb to nie idą do proktologa tylko stomatologa, choć obaj mają tytuł doktora nauk medycznych.
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    @ldman Fakt, n ie wiesz, w jakiej firmie pracuję. Fakt, nie wiesz, że większość firm to "hurtownie śrutu, drutu i guzików ołowianych", czyli MAŁE firmy, które W OGÓLE nie potrzebują informatyka na etacie. Faktem jest też, że są w Łodzi duże firmy posiadające "duże IT". A że nie ma ich dużo? Well, a ile jest na świecie Boeingów, czy Microsoftów? Last, but not least: przeczysz sam sobie. Z jednej strony twierdzisz, że admin jest "od wszystkiego", a z drugiej strony narzekasz, że ludzie nie odróżniają programisty od administratora. A czy ty odróżniasz administratora od operatora, czy administratora systemu od administratora bazy danych? A czy wiesz, że na JEDNEJ INSTANCJI bazy danych mogą pracować administratorzy o różnych specjalnościach? Dalsze twoje przemyślenia nt. "przeważnie" litościwie przemilczę.
    już oceniałe(a)ś
    5
    5
    @konski.garbusek I zapewne dział komputerów w Sklepie Nie Dla Idotów, w którym pracujesz, uznajesz za taki Microsoft. radze zejsć z piedestału.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    szkoda ze w większości są to miejsca pracy za 2 tys. brutto, a w ten sposób lodz zamiast gonić wciąż zostaje w tyle za warszaw, Wrocławiem Gdańskiem. buduje się głownie hale produkcyjne i biura gdzie pracownik ma małe szanse na rozwój zawodowy
    już oceniałe(a)ś
    10
    5
    Proszę sprostować drogi autorze skoro tak zgłębiłeś temat i wziąłeś za to pieniążki, ILE Z TYCH FABRYK ZATRUDNI BEZPOŚREDNIO A ILE PRZEZ POŚREDNIKÓW ? Pozdrawiam
    @deter_gent A co za różnica? To jakoś wpływa na podaną liczbę miejsc pracy? Z pośrednikiem, czy bez, i tak zapłacą najmniej jak się da. Bo kto chciałby płacić więcej niż musi?
    już oceniałe(a)ś
    9
    4
    @konski.garbusek roznica jest... wez opieke medyczna, paczki dla dzieci, bony na swieta, dofinansowanie do wypoczynku... agencja ci tego nie da... nie tylko wynagordzenie jest wazne.... jakas stabilizacja i dodatki tez sie licza...............
    już oceniałe(a)ś
    3
    1