W sobotę, 23 listopada, w łódzkim klubie Dekompresja (ul. Limanowskiego 200) wystąpi Napalm Death. Jednemu z najważniejszych przedstawicieli muzyki ekstremalnej (grindcore) będą towarzyszyć Amerykanie Armed For Apocalypse i reprezentanci Aleksandrowa Łódzkiego Toxic Bonkers. Zanim jednak zdecydujesz, czy warto iść na koncert, sprawdź nasze zestawienie.
REKLAMA
1 z 6
Grindcore. Czyli z czym to się je?
Termin grindcore po raz pierwszy padł z ust Jesse Pintado, nieżyjącego już gitarzysty grup Napalm Death i Terrorizer. Jego zdaniem jest to mieszanka chaosu i hałasu, charakterystyczna dla wykonywanej przez niego muzyki. Sformułowanie szybko przyjęło się jako określenie wypadkowej thrash metalu, hardcore?u i punk rocka. Słuchacz ma tu do czynienia z niezwykle szybkimi i intensywnymi formami muzycznymi wspomaganymi growlem - niskim, gardłowym krzykiem.
Jako pierwszy album nagrany w tym nurcie uważa się ?Scum? Napalm Death. Na płycie znalazło się 28 ultraszybkich numerów, których łączna długość to zaledwie 33 minuty i cztery sekundy. Ich tematyka oscyluje wokół polityki i problemów współczesnego świata takich jak agresja i nienawiść. Album ten znalazł się w książce Roberta Dimery ''1001 Albums You Must Hear Before You Die''.
2 z 6
Nie policzysz nawet do trzech...
Ile trwa najkrótsza piosenka na świecie? Nie jest to ani pięć sekund, ani dwie... Najkrótszy dotychczas zarejestrowany utwór trwa 1.319 sekundy i został nagrany przez Napalm Death. ''You Suffler'' znalazł się na wspomnianym już albumie ''Scum''.
W tym krótkim czasie Nicholas Bullen wypowiada aż cztery słowa ''You Suffler, But Why?'', chociaż złośliwi twierdzą, że w całym tym bełkocie słychać co najwyżej Yyyyyyyaaaahhhh...
Piosenka trafiła do księgi rekordów Guinessa.
3 z 6
Nietypowy performance
Ekstremalny metal i sztuka? Dwa odmienne światy? Niekoniecznie.
Grupa Napalm Death postanowiła w nietypowy sposób udowodnić, że ich muzyka ma więcej wspólnego ze sztuką niż może się to wydawać na pierwszy rzut ucha. Razem z artystą ceramikiem Keithem Harrisonem postanowili stworzyć nietypowy performance ukazujący dźwięk jako wyjątkową broń, służącą do niszczenia i zmieniania rzeczywistości.
W zamyśle artystów, energia uwalniana w trakcie koncertu przez Napalm Death miała stopniowo degradować specjalnie przygotowane na tę okazję ceramiczne systemy dźwiękowe Harrisona. Najprościej mówiąc, wraz ze wzrostem intensywności muzyki (mierzonej również w decybelach), ceramiczne ''rzeźby'' miały efektywnie pękać i kruszyć się.
Ten jednorazowy akt zaplanowano w Muzeum Victoria & Albert w Londynie. Jednak w ostatniej chwili dyrekcja, obawiająca się o uszkodzenie również konstrukcji zabytkowego, ponad 100-letniego gmachu muzeum, zrezygnowała ze zorganizowania wydarzenia.
W załączonym powyżej utworze John Zorn, ceniony amerykański multiinstumentalista udowadnia, że w grindcore?owo death metalowym instrumentarium bez przeszkód mógłby znaleźć się również saksofon.
4 z 6
Fuck Off
To sformułowanie w stronę neonazistów skierowała na początku lat 80. grupa Dead Kennedys, a ponad 10 lat później postanowił odświeżyć je Napalm Death.
''Nazi Punks Fuck Off'' to zarówno tytuł mini albumu wydanego w 1993 roku, jak i jeden z najważniejszych coverów Napalm Death. Cały dochód uzyskany z sprzedaży wydawnictwa trafił na konta organizacji antynazistowskich. Jawne opowiedzenie się po jednej ze stron przysporzyło muzykom wrogów. Podczas trasy koncertowej w Stanach Zjednoczonych, w trakcie ich koncertów często dochodziło do zamieszek wywoływanych przez lokalne bojówki neonazistowskie.
Napalm Death wydał jeszcze o dwie płyty poświęcone najważniejszym standardom hardcore?owym i metalowym. Na dwóch płytach ''Leaderss not Followers'' i ''Leaderss not Followers: Part 2'' znaleźć można m.in. utwory grup: Death, Kreator, Sepultura, Hirax czy Agnostic Front.
5 z 6
Dziesiąta muza
Jeśli powyższy utwór wydaje się wam znajomy, to pewnie oglądaliście film ''Mortal Kombat'' (reż. Paul W. S. Anderson) z 1995 roku. Piosenka ''Twist the Knife (Slowly)'' otwierała album ''Fear, Emptiness, Despair''(1994) Napalm Death oraz trafiła na oficjalną płytę z muzyką z filmu.
To jednak niejedyna przygoda zespołu ze szklanym ekranem. W 1989 roku stacja BBC wyemitowała ''Musical Education Programme'' z udziałem muzyków. Ten niecodzienny, jak na liderów muzycznej ekstremy, występ po prostu trzeba obejrzeć.
6 z 6
Szczęściu trzeba pomagać...
Swego czasu w piosence pt. ''12 groszy'' Kazik Staszewski śpiewał ''Jak powstają twoje teksty? - gdy mnie ktoś tak spyta, zakurwie z laczka i poprawię z kopyta...''
Na szczęście muzycy z Napalm Death nie są tak bezwzględni i sami chętnie ujawniają podobne tajemnice. W jednym z wywiadów udzielonych przed wydaniem albumu ''Time Waits For No Slave'' (2009r.) wokalista Mark ''Barney? Greenway miał powiedzieć: ''Tradycyjnie wybierając datę rozpoczęcia sesji, rzucaliśmy lotkami. Akurat padło na datę dość wczesną, dlatego już pracujemy...''
Wszystkie komentarze