Sanki już poniżej 20 kg
Greg McHale zaczyna od redukcji bagażu. Michał będzie go ciągnął za sobą na sankach w czasie biegu, który może trwać maksymalnie 13 dni, bo taki limit ustalili organizatorzy. Na dystansie 700 km będą trzy ''przepaki'', czyli miejsca, do których organizatorzy dostarczą depozyty przygotowane przez zawodników. Będzie można się tam przespać pod dachem, skorzystać z gorącej wody, ale nie ma mowy o dłuższym wypoczynku. To jest wyścig i trzeba będzie biec dalej. Michał przed wyjazdem planował, że będzie wypoczywał w tych miejscach nie dłużej niż cztery godziny.
''- Tego nie bierz, tego nie bierz, to zostaw, to... - Greg zawiesza głos w zadumie - To ostatecznie wrzuć do ''przepaku'' w Pelly Farm. Tam może być minus 50 st. C to ci się jeszcze jedna warstwa przyda - radzi Greg. Wszędobylski Tank, pięciomiesięczna krzyżówka owczarka niemieckiego i huski, mój nowy czworonożny druh, przyłącza się do Grega i wywleka mi z pokoju a to kurteczkę, a to skarpeteczkę, a to paczuszkę z jedzonkiem. On, w przeciwieństwie do mnie, świetnie wie gdzie co leży i co warto skrobnąć. Gdzie bym paczuszki wołowiny nie skitrał, zawsze wyniucha. Jak celnicy na lotnisku w Vancouver.
Z niedowierzaniem konstatuję, że moje sanki uzyskały w końcu wymarzone poniżej 20 kg, ale z drugiej strony, kupa odrzuconych fantów rośnie niczym hałda w Bełchatowie. - Ale ja w samych majtkach zostanę - zauważam.
- Przyjechałeś tu na wczasy, czy się ścigać? - retoryczne pytanie Grega jasno wskazuje na jego sportową prowiniencję. Adventure Racer pełną gębą. W tych biegach przygodowych jest taka zasada: Nie jesteś głodny? Czyli zabrałeś ze sobą zbyt wiele żarcia. Nie jesteś śpiący? Hmmm, spałeś zbyt wiele po drodze. Nie jest Ci zimno? Znaczy, że masz zbyt wiele ciuchów. Jednak jest ci zimno?! No to musisz chłopie mocniej napierać!? - zawiesza opowieść Michał.
Od niedzieli trzymajcie kciuki! O godz. 10.30 czasu lokalnego (czyli o godz. 19.30 naszego czasu) rozpoczyna się Yukon Arctic Ultra.
Wszystkie komentarze