W majówkę w OFF Piotrkowska (ul. Piotrkowska 138/140) otworzyła się budka Bezy-Krówki. W lodziarni znajdziemy lody rzemieślnicze - o oryginalnych smakach i przygotowywane w małych partiach.
W tym sezonie w ofercie pojawią się m.in. lody sezamowe, o smaku aronii, jarzębiny, princessy kokosowej, śliwki z rumem, oraz z palonym karmelem i z niebieskiego maku. Nowością będą także wegańskie lody na mleku sojowym.
Lokal Bezy-Krówki znajdziemy także przy Pomorskiej 65 oraz na Janowie przy ul. Jagienki. Budki są otwarte w godz. 11-20. Porcja lodów, nakładana łopatką, kosztuje 3 zł. Lody można kupić także na wynos.
Maleńka cukiernia przy ulicy Struga, słynąca z pięknie udekorowanych babeczek i tortów, specjalizuje się także w lodach rzemieślniczych eksperymentując w smakach.
W lodowym menu pojawiły się już m.in. grejpfrutowe z różowym pieprzem, lawendowo-jagodowe, kawowe z prawdziwym Brownie, czy te z dodatkiem soli himalajskiej.
Lody robione są małymi partiami, często trzeba się spieszyć, żeby dostać swój ulubiony smak.
Obowiązkowe miejsce na mapie lodożerców to Lodziarnia Cukiernia Wasiakowie przy ulicy Traugutta 2. Tu również zjemy lody produkowane tradycyjnymi metodami, na bazie oryginalnych receptur.
W smakach lodów można przebierać! Ostatnio miłośnicy zimnych deserów mogli spróbować m.in. straciatelli śmietankowej, straciatelli truskawkowej, lodów o smaku kawy inki, sorbetu z agrestu, sorbetu tropikalnego z mango i pomarańczami, lodów bambino czy rabarbarowo-truskawkowych.
Łódzka Fabryka Lodów działa przy ul. Piotrkowskiej 52. Wcześniej znana była łodzianom z lodów-świderków z automatu, ale od ubiegłego roku w ofercie ma także domowe lody. Smaki zmieniają się tu bardzo często. Można spotkać m.in. lody o smaku karmelu z solą himalajską, konopi z czekoladą albo 5 ziaren, a także bardziej tradycyjne - czarną porzeczkę, cytrynowe czy jabłkowe.
Sprzedawane są w formie tradycyjnych, niezbyt dużych kulek po 2,5 zł.
Niepozorną budkę, przypominającą te sprzed lat, znajdziemy na Złotnie. Znakiem rozpoznawczym są ciągnące się w nieskończoność kolejki. To dobre miejsce na przystanek podczas wycieczki rowerowej, albo na weekendową wizytę.
Znajdziemy tu lody sprzedawane na gałki, ale także z automatu. Za jedną kulkę zapłacimy 2 zł, a za małe włoskie - 3, średnie 4 zł, i duże 5zł. W ofercie raczej tradycyjnie. Stali goście zachwycają się lodami poziomkowymi, o smaku czarnej porzeczki i waniliowymi.
Miłośnicy lodów mogą wybrać się także do Cukierni Dybalski, rodzinnej firmy z tradycjami. Pośród ciast, babeczek i tortów znajdziemy lody produkowane według tradycyjnych, przedwojennych receptur.
A jeśli nie mała budka, tylko galeria handlowa? W Manufakturze (ul. Karskiego 5) naturalne lody znajdziemy w food courcie. Lodomania zaprasza gości m.in. na lody jagodowe, truskawkowe, ciasteczkowe czy czekoladowe, a także na desery. Jedząc, można wygodnie usiąść przy oknie z widokiem na rynek Manufaktury.
W Galerii Łódzkiej na piętrze, ale z dala od reszty food courtowych restauracji znajdziemy Italia Lody Caffe. Oprócz lodów sprzedawanych na gałki, można zamówić także desery, które nie tylko smakują, ale także nieziemsko wyglądają - podawane w ogromnych pucharach z dużą ilością owoców.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze