Jeszcze jakiś przykład?
- Dawna drukarnia na rogu POW i Rewolucji. Mam duży sentyment do tego miejsca. Nie sądziłem, że będzie odnowiony. To brutalny modernizm. Ale ktoś znalazł na niego pomysł. I myślę, że to będzie strzał w dziesiątkę.
Radek 'Redman' Stępień, Urban Explorers.
Radek 'Redman' Stępień, Urban Explorers.
A pamiętasz pustostan, który rozpadał się najbardziej? Taki, w którym myślałeś, że zaraz dostaniesz cegłą w głowę.
- Kamienica przy Zachodniej. Zburzona. To jeszcze były czasy, kiedy byłem szalony i zdarzało mi się wchodzić po mocno zniszczonych schodach z których mało co zostało. Teraz jestem zdecydowanie rozsądniejszy. Zdarzyło się, że noga mi wpadła w dach. Ale mam już spore doświadczenie w chodzeniu po dziwnych miejscach.
Denerwuje Cię, że niektórzy robią komercję z Twojej pasji?
- Nie lubię wrzucania zdjęć bez żadnego opisu. Tylko po to, żeby ktoś je przeklikał. Polajkował i zapomniał. Chcę opowiadać moimi zdjęciami jakąś historię. Kiedyś mówią, że liczy się dla mnie fejm, chce mi się tylko śmiać. Mam zasadę, że nigdy nie będę zarabiał pieniędzy na wchodzeniu do miejsc opuszczonych. Kiedyś bardzo przejmowałem się hejtem. Dziś śpię spokojnie.
Twoje największe marzenie?
- W Łodzi? Wszystko już prawie zobaczyłem. Jest jeszcze parę fajnych dachów. Może tunel między Savoyem a YMCĄ, o ile on istnieje.
Poza Łodzią?
- Dolny Śląsk, Górny Śląsk. I Czarnobyl. To są cele na ten rok. Marzenie do Detroit w Stanach, ale do takiego wypadu trzeba dużo pieniędzy i chyba ochronę, bo to mocno niebezpieczne miasto. Oraz Niemcy. Tam budynki są dobrze zachowane. Zobaczymy jak zareaguje niemiecka policja.
Radek 'Redman' Stępień, Urban Explorers.
Wszystkie komentarze