Kto zagra w kwietniu? Najważniejsze koncerty miesiąca

Występy z cyklu Unplugged dają możliwość zupełnie innego spojrzenia na twórczość artysty. Wszyscy ci, którzy chcą jeszcze raz rozkochać się w twórczości Katarzyny Nosowskiej i grupy Hey, powinni wybrać się w piątek (4 kwietnia) do klubu Wytwórnia (ul. Łąkowa 29).

Zespół Hey był drugim polskim wykonawcą, zaraz po Kayah, który został zaproszony przez telewizję muzyczną MTV, do nagrania koncertu Unplugged. Grupa świętowała wtedy swoje 15-lecie.

W aranżacjach Marcina Macuka ich największe przeboje zyskały nowe bluesowo-folkowe oblicze. Te spotkały się z ciepłym przyjęciem krytyków i publiczności. Album z zapisem koncertu w pierwszym dniu sprzedaży uzyskała status złotej płyty, ostatecznie kończąc na potrójnej platynie. Przez miesiąc utrzymywała się na pierwszym miejscu Oficjalnej Listy Sprzedaży oraz zdobyła trzy Fryderyki.

W Wytwórni usłyszymy piosenki, które trafiły na tamto wydawnictwo, w tym "Angelene", cover PJ Harvey, ale też utwory z dwóch ostatnich płyt - "Miłość!, Uwaga!, Ratunku!, Pomocy!" oraz "Do Rycerzy, do Szlachty, do Mieszczan".

Tego wieczoru Katarzynie Nosowskiej na scenie towarzyszyć będą muzycy, którzy zagrają na skrzypcach, wiolonczeli, instrumentach dętych i klawiszowych, a nawet lirze korbowej.

Początek koncertu o godz. 20. Bilety: z kartą Wytwórni - 90 zł, bez - 100 zł.

Koncerty, warsztaty, seans filmowy, a nawet wegański poczęstunek czekają na wszystkich tych, którzy w sobotę (5 kwietnia), wybiorą się do klubu Dom (ul. Piotrkowska 138/140). Tego dnia na terenie Off Piotrkowska będzie miał miejsce LDZ Reggae Festival.

Najważniejszym punktem imprezy będą koncerty. Na miłośników reggae, raggamuffin, jungle i d'n'b czekają występy m.in. połączonych sił łódzkiego kolektywu Dreadsqadu i jamajskiego wokalisty Blackout Ja oraz grupa Mungos Hi Fi, znajdująca się w czołówce europejskich ekip sound systemowych.

Oprócz gwiazd zagranicznych wystąpi Ras Luta, charyzmatyczny rastafarianin znany m.in. z współtworzenia EastWest Rockers, Jam Vibez, łodzianie proponujący brzmienie reggae - raggamuffin - dub, których tym razem na mikrofonie wspomoże Diego Cichy Don. Koncert otworzy i zamknie pabianicko-łódzkie trio Roots Melody.

Chociaż pierwsze koncerty zaplanowano na godz. 22, już o godz. 13 warto wybrać się do Off Piotrkowska. Będzie tam można wziąć udział w licznych imprezach towarzyszących LDZ Reggae Festival. Zaplanowano projekcję dokumentu o scenie soundsystemowej "Musically Mad" (godz. 17), wegański poczęstunek, który przygotuje Klubokawiarnia Granda oraz warsztaty bębniarskie (godz. 14 i 18), plastyczne dla dzieci (w godz. 16-20), didżejskie (godz. 16) i producenckie prowadzone przez Dreadsquad i członków Mungos Hi Fi (godz. 18 i 20). Zapisy na nie przyjmowane są drogą mailową: ldzreggaefestival@gmail.com.

Początek festiwalu w Off Piotrkowska o godz. 16. Koncerty rozpoczną się o godz. 22. Bilety: 20 zł.

Program:

22.00 - 23.00 Roots Melody

23.00 - 00.00 Jam Vibez feat. Diego Don

00.00 - 00.30 Ras Luta

00.30 - 01.30 Dreadsquad feat. Blackout Ja

01.30 - 03.30 Mungos Hi Fi

Od godz. 03.30 Roots Melody

Piosenki "My Name is Wind" i "Full Package of Cigarettes" pochodzące z "Dreamers" debiutanckiego albumu Daniela Spaleniaka, będzie można usłyszeć w niedzielę (6 kwietnia) w klubie Scenografia (ul. Zachodnia 81/83).

"Dreamers" ukazał się na początku marca. Na płycie znalazło się 12 indiefolkowych kompozycji, które spotkały się z aprobatą krytyków muzycznych. Ci szybko obwołali Spaleniaka objawieniem 2014 roku, chwaląc m.in. jego głęboki, niski i szorstki wokal.

Płytę "Dreamers" wydała wytwórnia Antena Krzyku - wydawca albumów zespołów Hey, Lao Che i Pustki.

Początek koncertu o godz. 20. Bilety: przedsprzedaż - 10 zł, w dniu koncertu - 15 zł.

W środę (9 kwietnia) w Scenografii (ul. Zachodnia 81/83) łodzian swoim dziewczęcym wdziękiem rodem z Islandii zaczarują Brynja i Ósk.

Obydwie mieszkają w Reykjaviku, gdzie poznały się jeszcze w szkole. Przyjaciółki tworzą muzykę w nurcie folk. Śpiewając swoje piosenki o miłości posługują się zarówno językiem islandzkim jak i angielskim. Za wzór służą im artyści tacy jak Emilíany Torrini, Múm, Alt-J i Sufjan Stevens.

W Scenografii razem z Brynją i Ósk wystąpi specjalny gość z Polski.

Początek koncertu o godz. 20. Bilety: 10 zł.

Tanecznych, syntezatorowych brzmień z punkrockowym pazurem w wykonaniu zespołu Super Girl & Romantic Boys będzie można posłuchać w czwartek (10 kwietnia) w Łodzi Kaliskiej (ul. Piotrkowska 102).

Historia Super Girl & Romantic Boys sięga końcówki lat 90. Wtedy też obracając się w środowiskach undergroundowych zaczęli grać muzykę nawiązującą estetyką do tej sprzed dwóch dekad. Mimo przebywania w kręgach "polskiego new romantic i disco" udało im się nie zostać zespołem prześmiewczym. Po kilku latach wspólnego grania zawiesili działalność by wrócić dopiero w 2008 r. na rocznicową trasę koncertową. Na kolejny powrót kazali poczekać kolejne pięć lat. W 2013 roku nakładem wytwórni - "Anteny Krzyku" ukazało się dwupłytowe wydawnictwo "Miłość z tamtych lat". Grupa Super Girl & Romantic Boys była też jednym z najbardziej oczekiwanych zespołów ubiegłorocznego, katowickiego OFF Festiwalu.

Przed i po koncercie zagra didżej Fagot.

Początek koncertu o godz. 20. Bilety: przedsprzedaż - 25 zł, w dniu koncertu - 35 zł.

W piątek (11 kwietnia) melomanii będą mieli wyjątkową okazję, żeby usłyszeć jak brzmią nowe organy barokowe, zamontowane w Filharmonii Łódzkiej (ul. Narutowicza 20/22).

Jak brzmi 1600 piszczałek, połączonych w 37 głosów będziemy mogli przekonać się już w piątek. Przy manuałach zasiądzie dwóch organistów: Ludger Lohman oraz Krzysztof Urbaniak. Pierwszy z nich jest autorem unikatowej na skalę światową koncepcji połączenia dwóch par organów w Filharmonii Łódzkiej. Lohman przez wiele lat był tytularnym organistą stuttgarckiej katedry św. Eberharda. Drugi z nich należy do najbardziej utytułowanych europejskich organistów młodego pokolenia. Urbaniak jest również adiunktem w Akademiach Muzycznych w Łodzi i Krakowie.

W piątek w Filharmonii Łódzkiej zaprezentowane zostaną przede wszystkim utwory tworzone w baroku. Usłyszymy kompozycję skomponowane na organy przez J. S. Bacha i D. Buxtehude.

Początek koncertu o godz. 19. Bilety: normalne - 40 zł, ulgowe - 30 zł.

Dzień później nowe organy zabrzmią w towarzystwie orkiestry symfonicznej. Ich majestat będzie można podziwiać m.in. w koncertach organowych G. F. Händel. Bilety: normalny 32 - 48 zł, ulgowy 22 - 38 zł.

Pięć lat po premierze "Urban Discotheque" zespół Jamal powraca z "Miłością". Utwory z najnowszego albumu twórców piosenki "Policeman" będzie można usłyszeć w piątek (11 kwietnia) w Wytwórni (ul. Łąkowa 29).

Tomasz "Miodu" Moduszewski, wokalista i założyciel grupy Jamal zwłokę z wydaniem nowego albumu tłumaczy: "Jeśli ta płyta wyszłaby wcześniej, byłaby po prostu słaba. Dojrzałem, wszyscy potwornie dojrzeliśmy, a to wymaga czasu i gojenia ran".

Na płycie znalazło się 13 piosenek zupełnie różnych od tego do czego Jamal, zdążył przyzwyczaić fanów. "Miłość" zaskakuje gitarowym brzmieniem, rockowymi riffami i melodyjnością. Robert Sankowski, dziennikarz "Gazety Wyborczej" zauważa: "Jamal potrafi zabrzmieć niczym Limp-Bizkit-które-wypada-lubić (zwrotki w "6.0.6."), zderzyć akustyczne brzmienie z elektroniką ("Peron") albo zagrać rap, którego bazę stanowią akordy fortepianu. Co w tym wszystkim najciekawsze - że cała "Miłość" to płyta niesamowicie radiowa, popowa w najlepszym z możliwych znaczeń" - tłumaczy.

Słowa te potwierdzają liczby. Klip do piosenki "Defto" obejrzano dotychczas ponad 10 milionów razy, z kolei drugi singiel "Peron" nieznacznie mniej bo sześć milionów. Sama "Miłość" dotarła do dziewiątego miejsca Oficjalnej Listy Sprzedaży (OLiS) Związku Producentów Audio Video (ZPAV).

Początek koncertu o godz. 20. Bilety: z kartą Wytwórni - 35 zł, bez - 40 zł.

Na nowy album Artura Rojka fani czekają od momentu rozejścia się jego dróg z Myslovitz. Jak na żywo zabrzmi płyta "Składam się z samych powtórzeń", będzie można przekonać się w sobotę (12 kwietnia) w Wytwórni (ul. Łąkowa 29).

"Składam się z samych powtórzeń" promuje nerwowa "Beksa". W piosence po raz pierwszy w twórczości Artura Rojka pada przekleństwo. Sam tekst utworu jak artysta zdradził w wywiadzie z Robertem Sankowskim, dziennikarzem "Wyborczej", powstawał przez trzy miesiące.

"Z początku planowałem, że album pójdzie trochę w stronę folkową. Tym bardziej że gitara akustyczna jest mi bliska, to moje codzienne narzędzie pracy. Ale gdy już pożegnałem się z chłopakami z Myslovitz, zrozumiałem, że nie mogę nagrać takiego albumu, jakiego się po mnie spodziewają" - tłumaczył w tej samej rozmowie Rojek.

Współkompozytorem płyty "Składam się z samych powtórzeń" jest Bartek Dziedzic. Jego Premierę zaplanowano na 4 kwietnia.

Artur Rojek jest wokalistą, kompozytorem i autorem tekstów. Przewodził grupie Lenny Valentino. Artysta jest również pomysłodawcą i dyrektorem artystycznym OFF Festivalu. Jest współtwórcą zespołu Myslovitz, któremu przewodził do 2012 roku.

Początek koncertu o godz. 20. Bilety: z kartą Wytwórni - 45 zł, bez - 50 zł.

Jak brzmi zespół, którego nazwa nawiązuje do znanego środka uspokajającego? Odpowiedź już w piątek (25 kwietnia) podczas koncertu XXANAXX w klubie Scenografia (ul. Zachodnia 81/83).

Zespół XXANAXX to warszawski duet tworzony przez Klaudię Szafrańską, wokalistkę oraz Michała Wasilewskiego, producenta. Ją znają wszyscy, którzy śledzili losy uczestników polskiej edycji programu "X Factor". On jako Lance Flare ze sceną muzyczną związany jest już od kilku lat.

Ich pierwszy singiel "Disappear" ukazał się w grudniu 2012 roku. Potem zagrali jeszcze koncert na Open'erze, a w sierpniu 2013 nakładem wytwórni - "U Know Me Records" ukazała się debiutancka epka zespołu. W kwietniu tego roku będzie miał premierę ich pierwszy album. Na "Triangles" znajdzie się 12 piosenek, w tym utwór "Wolves" nagrany wspólnie z Tomkiem Makowieckim.

XXANAXX dał się już poznać jako zespół lubujący się w nowoczesnej muzyce elektronicznej. Duet nie boi się eksperymentować łącząc ze sobą analogowe brzmienia, przestrzenne pogłosy i dźwięki perkusji z Rolanda TR 808.

Początek koncertu o godz. 20. Bilety: przedsprzedaż - 20 zł, w dniu koncertu - 25 zł.

Jak prezentuje się solowy materiał jednego z najbardziej wziętych producentów muzycznych w Polsce, będzie można przekonać się w sobotę (26 kwietnia). W klubie Wytwórnia (ul. Łąkowa 29) wystąpi Andrzej Smolik.

Smolik oprócz tego, że jest uznanym producentem, współpracującym m.in. z Katarzyną Nosowską, Robertem Gawlińskim i Marią Peszek, zajmuje się też tworzeniem własnej muzyki. Dotychczas wydał pięć płyt. Na których zaprezentowali się m.in. Emmanuelle Seigner, Artur Rojek, czy Mika Urbaniak.

W Wytwórni usłyszymy w jego wykonaniu autorską muzykę elektroniczną. Nie zabraknie piosenek o charakterze transowo-tanecznym, ale też melancholijno-ambientowych. Z kolei mroczny nastrój zapanuje, gdy producent przejdzie do kompozycji z ostatniej płyty "The Trip".

Razem z nim w Wytwórni wystąpią wokaliści: Skubas i Katarzyna Kurzawska, na stałe związana z zespołem SOFA.

Początek koncertu o godz. 20. Bilety: z kartą Wytwórni - 40 zł, bez - 45 zł.