Od wtorku w McDonaldzie w Galerii Łódzkiej możemy sami zamówić posiłek w automacie. Zamiast tłumaczyć, że chcemy cheeseburgera bez ogórka, z porcją frytek i mała colą, wszystko zaznaczamy na dotykowym ekranie. Dostajemy numerek, od razu płacimy kartą i po odbiór zamówienia zgłaszamy się do kasy.
Automaty stoją m.in. w sieci aptek SuperPharm. Przed kasami kilka kolejek. W której się ustawić? Do odpowiedniej kieruje automat. Naciskamy guzik i maszyna drukuje kwitek. Na nim numer. Teraz trzeba sprawdzić, nad która kasą będzie wyświetlony. I tam zostaniemy obsłużeni.
Automat stoi przy wejściu. Na ekranie menu ze sprawami do załatwienia w salonie. Np. przedłużenie umowy, albo nowy klient. Wybieramy sprawę, z którą przyszliśmy, a maszyna drukuje numerek. Idziemy z nim do wybranego dla nas stanowiska.
Logo ZUS jest zielone, więc automat stojący w zakładzie nie przypadkiem ma taki kolor. Interesant na dotykowym ekranie ma do wyboru np. emerytura, renta, pobieranie opłat. O dziwo, choć najwięcej w ZUS jest starszych ludzi, z obsługą nowoczesnego urządzenia nie ma problemu. Każdy interesant podchodzi, zaznacza sprawę, z którą przyszedł i z bilecikiem idzie do swojego okienka.
Automatów do obsługi klienta jest tam kilka. Można w nich kupić frytki, hot-dogi, zapiekanki, albo załatwić sprawę w punkcie obsługi klienta. Znów ekran dotykowy, lista spraw do wyboru, karteczka z numerem. Można z nią usiąść na kanapie i czekać na swoją kolej.
Od roku automat wydający numerki stoi przed dziekanatem Wydziału Filologicznego przy ul. Pomorskiej w Łodzi. Najpierw student idzie do automatu. Wybiera kierunek, specjalizację, rok studiów, dostaje wydruk i widzi, który jest w kolejce. - Z wydrukiem można usiąść na ławeczce - tłumaczy Michał z V roku twórczego pisania. - Super. Nie trzeba walczyć o miejsce w kolejce. I nikt się przed ciebie nie wepchnie. O tym, że kolejne osoby mogą wejść do dziekanatu informuje sygnał.
Studenci mówią, że początki korzystania z automatu były trudne. Po kilku godzinach kończyły się numerki i nie można było załatwić żadnej sprawy. Na szczęście limitowanie karteczek skończyło się.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze