Wiosło Biznesu 2015: które firmy rozwijają region? [cz. III]

Adamed to grupa farmaceutyczno-biotechnologiczna. Firmę prowadzą Maciej i Małgorzata Adamkiewiczowie. W skład grupy wchodzą m.in. Polfa Pabianice i Adamed Consumer Healthcare. Prezesem firmy jest Maciej, chirurg. Jego żona, wiceprezes firmy, to doktor nauk medycznych.

Historia firmy zaczyna się w 1986 roku. Założył ją ojciec Macieja - Marian, z zawodu ginekolog. Próbował podbić rynek, produkując preparaty i sprzęt medyczny. W 1991 roku firma stała się znana dzięki lekowi Furaginum - jednemu z bardziej znanych preparatów do leczenia dróg moczowych. Trzy lata później został otwarty pierwszy nowoczesny zakład produkcyjny Adamed. W 1998 roku doszło do przełomu w rozwoju firmy. Na rynek wprowadziła opracowany w swoich laboratoriach lek Amlozek na obniżenie ciśnienia. Zdobył on dużą popularność, bo był sześć razy tańszy niż identyczny preparat amerykańskiej firmy. W ciągu kilku miesięcy zdobył setki tysięcy klientów.

Na przełomie XX i XXI wieku stery firmy przejęli Maciej i Małgorzata. Zdecydowali się postawić na patentowanie nowych leków. Pomysł się sprawdził. Po Amlozeku furorę zrobił Zolafren - lek dla schizofreników, również wiele tańszy od swojego zagranicznego odpowiednika. Wtedy też został otwarty drugi zakład Adamed. Firma umocniła pozycję na rynku, zatrudniła jeszcze więcej ludzi i rozwinęła eksport.

W 2010 roku Adamed zdecydował się na przejmowanie innych firm. Najpierw kupił Polfę Pabianice, potem Agrofarm. Tak powstała Grupa Adamed.

Adamed prowadzi szeroką działalność społeczną. Fundacja Grupy Adamed powstała, by wspierać działalność badawczo-rozwojową, naukową i oświatową. Z kolei Adamed SmartUP to ogólnopolski program stypendialny, którego zwycięzcy biorą udział w innowacyjnym obozie naukowym.

Kiedy w 1993 roku Dirk Rossmann otwierał swoją pierwszą drogerię w Polsce, nie postawił na Warszawę. Wybrał Łódź. To przy Piotrkowskiej, vis-a-vis pasażu Schillera, powstał pierwszy sklep z jego nazwiskiem. Klienci mogli wybierać spośród 2 tys. produktów. Dzisiaj w pokazowym salonie w Manufakturze na półkach jest 16 tys. artykułów, a w zasłoniętych grubymi kotarami minigabinetach kosmetycznych kobiety poddają się zabiegom upiększającym. To największa drogeria Rossmanna w Europie, a sklepu przy ul. Piotrkowskiej już nie ma.
Po latach działalności firma ma w Polsce 1050 sklepów w 400 miastach. Jej udział w rynku branży chemiczno-kosmetycznej wynosi 26 proc. Każdego dnia zakupy w drogeriach Rossmann robi 650 tys. osób.
Rossmann to jedna z największych firm, których centrala znajduje się w Łodzi. W lutym 2012 roku na łódzkim Teofilowie otworzyła nowy, 12-piętrowy biurowiec. Obok niego działa Centrum Logistyczne z magazynem o powierzchni 100 boisk piłkarskich. Każdego dnia wyjeżdżają z niego dziesiątki tirów. Rozjeżdżają się do ponad tysiąca sklepów w 400 miastach Polski.
Firma bardzo szybko się rozwija. Rocznie otwiera 150 nowych sklepów. Aby je obsługiwać, w Centrum Logistycznym potrzebnych jest więcej pracowników. W Łodzi firma zatrudnia już ponad 2 tys. ludzi. W całym kraju - 15 tys.
Rossmann zwraca dużą uwagę na wsparcie łódzkich akcji dobroczynnych. Co roku w zoo organizowany jest piknik pod hasłem ?Rossmann ? dzieciom". Wszystkie dzieci tego dnia wchodzą do zoo bezpłatnie, a dodatkowo dzieci z domów dziecka dostają od firmy upominki. Firma przekazuje też darowizny fundacjom, szkołom, domom dziecka, domom pomocy społecznej czy ośrodkom niosącym pomoc bezdomnym z całej Polski. Pamięta też o zwierzętach.

Otwarta w 2006 roku Manufaktura stała się taką samą wizytówką Łodzi, jaką kiedyś była ulica Piotrkowska. Największe centrum handlowo-usługowo-rozrywkowe w Polsce robi wrażenie nawet na najbardziej wybrednych gościach.
Manufaktura to nie tylko handel. To również muzea, kina, dyskoteki, ponad 250 butików i sklepów, kilkadziesiąt restauracji. Ten miks różnych funkcji sprawia, że Centrum jest tętniącym życiem ogromnym obszarem, który przyciąga nie tylko na zakupy.
Przebudowa została przeprowadzona tak, aby zachować atmosferę dawnej XIX-wiecznej Łodzi i zakładów Izraela Poznańskiego. Dominują tu zatem stare, pofabryczne budynki z czerwonej, nieotynkowanej cegły, które zostały jednak całkowicie przebudowane wewnątrz. Odrestaurowano w sumie 90 tys. m kw. zabytkowych wnętrz. Dlatego przestrzeń cieszy oko i po prostu ludzie chcą tu przebywać.
Punktem centralnym Manufaktury jest ponadtrzyhektarowy rynek, pełniący funkcję otwartej przestrzeni publicznej. To tutaj organizowane są imprezy kulturalne i rozrywkowe przyciągające zarówno łodzian, jak i turystów. Na rynku znajduje się również najdłuższa w Europie fontanna oraz znakomicie zaprojektowane miejsca odpoczynku.
Manufaktura znana jest w kraju i za granicą także dzięki licznym wyróżnieniom przyznanym za udany projekt rewitalizacji zabytkowych obiektów pofabrycznych. Ogromną jej zasługą jest świadectwo, jakie daje. Chodzi o namacalny dowód, że rewitalizacja jest możliwa i opłacalna. Że łączenie starych, posiadających duszę murów z nowoczesną zabudową daje niesamowite efekty. Nikt wcześniej w Łodzi nie próbował tego na taką skalę. Nikt nie miał tyle odwagi.
A ryzyko było duże. Cała inwestycja pochłonęła 200 mln euro. Opłaciło się. Manufakturę od inwestorów kupił niemiecki fundusz inwestycyjny za 400 mln euro.

Produkty firmy Atlas zna niemal każdy łodzianin. Część mieszkańców wybrała łódzką markę, budując i remontując domy, część słyszała historię powstawania wielkiego biznesu od zera, a inni znają ją z nazwy największej w regionie hali sportowej. Właścicielom firmy z ul. Kilińskiego 2 lokalny rynek przestał wystarczać. Dzisiaj koncern to 16 fabryk, pięć własnych kopalni i ponad trzy tysiące zatrudnionych osób.
Firma została założona w 1991 roku przez trzech łodzian - Grzegorza Grzelaka, Andrzeja Walczaka i Stanisława Ciupińskiego. W ciągu kilku lat zdobyła pozycję lidera na polskim rynku chemii budowlanej. Tworzenie spółek z innymi przedsiębiorstwami dało początek grupie Atlas. Dziś w jej skład wchodzi około 20 polskich i zagranicznych podmiotów gospodarczych. Są to głównie producenci chemii budowlanej i dostawcy surowców, ale też firma transportowa i przedstawiciel branży energetycznej.
Oprócz działalności w Polsce firma jest większościowym udziałowcem największego producenta materiałów budowlanych na Białorusi. Atlas kontroluje ponad 50 proc. tego rynku. Obecny jest też w Rumunii, na Łotwie, Ukrainie i w Rosji. Atlas inwestuje nie tylko na Wschodzie. Zdobywa coraz więcej udziałów w trudnym brytyjskim rynku. Niedawno uruchomił tam Akademię, gdzie każdego roku szkolonych będzie ponad tysiąc budowlańców.
Atlas angażuje się w życie kulturalne miasta, z którego się wywodzi. Atlas Sztuki to galeria założona przez jednego ze wspólników firmy. W rankingu tygodnika "Polityka" dwukrotnie uznana została za najlepszą polską galerię prywatną. Fundacja Dobroczynności "Atlas" pomaga osobom chorym, dzieciom żyjącym w biednych, często patologicznych rodzinach.

Instytut Technologii Bezpieczeństwa "Moratex" to dowód, że włókiennictwo w Łodzi nie umarło i ma zupełnie inne oblicze niż kiedyś. Tanią masową produkcję zastępują wykonane dzięki najnowocześniejszym technologiom wyroby. Moratex istnieje w Łodzi od 1953 roku. Głównym celem jego działalności jest opracowywanie nowoczesnych konstrukcji i technologii włókienniczych i ich wdrażanie do praktyki przemysłowej. Jest to wiodąca tego typu placówka w kraju.
W latach dziewięćdziesiątych Instytut zaczął specjalizować się w prowadzeniu prac badawczo-rozwojowych na temat osobistych zabezpieczeń życia i ochrony osób narażonych na skutki oddziaływania pocisków, odłamków, uderzeń, szkodliwych środków chemicznych i biologicznych. Ówczesne prace koncentrowały się głównie na rozwiązywaniu zagadnień związanych z technologią wyrobów przeznaczonych dla służb podległych ministrowi spraw wewnętrznych i administracji oraz ministrowi obrony narodowej.
Od 1999 roku wysiłek Instytutu został skierowany na zaspokajanie oczekiwań i wymagań policji, straży pożarnej, straży granicznej, Biura Ochrony Rządu. Realizując stawiane zadania, w latach 2001-2006 opracowywał nowe i nowoczesne asortymenty umundurowania, sprzętu i środków ochrony indywidualnej. Innowacyjność stosowanych rozwiązań badawczo-technologicznych jest potwierdzana przyznawanymi przez Urząd Patentowy RP prawami ochrony. Instytut pozyskał ponad 100 patentów i ponad 140 wzorów użytkowych.