Fot. Marcin Stępień / Agencja Wyborcza.pl
Zaginiony wnuczek
Pasażerowie zostawiają w pojazdach różne rzeczy. Zimą najczęściej czapki, rękawiczki i parasole.
Wrzesień to z kolei sezon plecaków szkolnych. Czasami w pojeździe można znaleźć mniej standardowe przedmioty, jak sztuczna szczęka, siekiera czy stara mikrofalówka. Komputer i telefon też nikogo nie dziwi.
Zgubienie 7-letniego wnuczka może już jednak wywołać małe zamieszanie. - Babcia zgubiła małego chłopca. Na szczęście szybko się znalazła, ale dziecko najadło się strachu. Ja z resztą też - opowiada motorniczy.
Służby miejskie radzą podróżującym nie szukać zagubionych rzeczy na własną rękę. Należy zadzwonić na infolinię i przekazać podstawowe informacje o pojeździe, w którym się coś pozostawiło. Wnuczka też...
Wszystkie komentarze