Były prezydent Łodzi, miałby dostać tę funkcję jako rekompensatę za przegrane wybory o mandat senatora (pokonał go Ryszard Bonisławski z PO). Kropiwnicki doskonale zna Łódź, województwo, Jarosław Kaczyński go ceni. Dwa lata temu prezes PiS wymienił Kropiwnickiego jako potencjalnego ministra finansów w przyszłym rządzie. - Jerzy Kropiwnicki ma wyższe ambicje niż wojewoda. Wolałby być w rządzie albo w ważnej instytucji finansowej - mówi nasz informator z PiS.
Na giełdzie pojawiło się też nazwisko Włodzimierza Tomaszewskiego, radnego PiS, zastępcy prezydenta Kropiwnickiego w latach 2002-2010. Tomaszewski nie wystartował w wyborach do Sejmu, choć miał już miejsce na liście. To było zaskoczenie, ale sam zainteresowany zrezygnował z kandydatury bez pretensji i żalu. Pomagał w kampanii wyborczej prof. Piotrowi Glińskiemu, który ma być wicepremierem w rządzie PiS. Być może Tomaszewski za rezygnację ze startu miał coś obiecane po wygranych przez PiS wyborach? Może właśnie stanowisko wojewody?
Ale - według naszych informacji - funkcja ta raczej mogłaby przypaść, komuś, kto by się na niej wypromował. Taką osobą mogłaby być Joanna Kopcińska, która wprawdzie została posłanką, ale gdyby była taka wola prezesa Jarosława Kaczyńskiego, na pewno zrzekłaby się mandatu. Trzy lata na stanowisku wojewody, które nie niesie wielkiej odpowiedzialności ani ryzyka porażki, pozwoliłyby Joannie Kopcińskiej wystartować na urząd prezydenta Łodzi w 2018 r.
Na giełdzie pojawiła się też kandydatura Marcina Mastalerka, jeszcze przez trzy dni posła z okręgu sieradzkiego i byłego już szefa PiS w województwie łódzkim. - Nie ma w tym 1 proc. prawdy - odpowiada Marcin Mastalerek, który odpoczywa na urlopie po pracy w kampanii wyborczej Beaty Szydło.
Kto więc będzie wojewodą łódzkim? - Raczej to będzie spadochroniarz - dowiedzieliśmy się od zwykle dobrze poinformowanego działacza PiS.
W czasie rządów PiS w latach 2005-2007 prezes Kaczyński zesłał do Łodzi spadochroniarkę. Wojewodą została Helena Pietraszkiewicz, radna z Lublina. Jaka była w tym logika? Nawet po latach trudno zrozumieć.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze