Pięć lat Zdanowskiej - oceniamy jej prezydenturę

Gdyby prezydenturę Hanny Zdanowskiej oceniać na podstawie wyników sportowych, to należałoby wystawić jedynkę. W tym czasie upadły wizytówki miasta: ŁKS i Widzew. Ale rolą władz miasta nie jest utrzymywanie zawodowych sportowców, a zapewnienie im możliwości rozwoju.

Prezydent Hanna Zdanowska obiecała przede wszystkim poprawę infrastruktury i słowa dotrzymała. Nowy stadion ma już ŁKS, za rok będzie miał Widzew. Oznacza to, że oba kluby dostały wędkę zamiast ryby. Teraz ich szefowie i kibice będą mogli się wykazać, pozyskując pieniądze od sponsorów czy ze sprzedaży biletów. Łódź nie zapomina też o szkoleniu młodzieży, tworząc ośrodki na terenach Kolejarza i Łodzianki (ten drugi ma dopiero powstać). Wszystko wskazuje, że powstanie też nieduża hala dla siatkarek, które dziś są sportową wizytówką miasta.

Zdanowska ma szansę przejść do historii jako prezydent, która zastała infrastrukturę pamiętająca czasy wczesnej komuny, a zostawi jedną z najnowocześniejszych w kraju, bo przecież oprócz stadionów razem z Politechniką buduje centrum sportowe.

Ocena 4+

Jarosław Bińczyk

Biznes wreszcie uwierzył w Nowe Centrum Łodzi, a wiarę uwiarygodnił kilkoma znacznymi inwestycjami. Pierwsza na NCŁ postawiła Skanska. Kupiła działkę przy ul. Składowej i stawia tam biurowiec. Symbolicznym zwrotem było zaangażowanie Szwedów w Bramę Miasta. Potem okazało się, że tuż obok powstanie nowa siedziba mBanku.

Dawno w Łodzi w jednym miejscu nie zgromadziło się aż tyle inwestycji. Jaka w tym zasługa Zdanowskiej? Inwestora nie da się przyciągnąć za uszy. Nie da się zmusić, żeby wydał pieniądze. Tu liczy się czysta kalkulacja, że w perspektywie wielu lat biznes się opłaci. Łódź dzisiaj nie jest miastem, które ekonomicznie uzasadniałoby tak wielkie inwestycje. Prezydent przekonuje, że takim miejscem wkrótce się stanie. Będzie to zależało m.in. od mądrej polityki miasta. Zdanowska zapewnia inwestorów, że właśnie taką prowadzi. Fakt, że prywatny kapitał tu wszedł, znaczy, że jej uwierzyli.

Zdanowska nie uniknęła jednak wpadek. Z powodu źle przygotowanych dokumentów wywłaszczanie firmy Enkev przeciągnęło się o pół roku. To jedna z przyczyn opóźnienia oddania dworca Łódź Fabryczna.

Ocena 4+

Michał Frąk

Gdybym miał oceniać dokonania prezydent Zdanowskiej w zakresie remontów i rewitalizacji rok temu, pewnie wystawiłbym piątkę z plusem. Bo wtedy rewitalizację wciąż się głównie planowało, a w wizjach ? jak to zwykle bywa ? wszystko wyglądało przepięknie.

Pod rządami Zdanowskiej Łódź zaczęła pięknieć. Ponad 100 budynków odnowionych w ramach programu ?Mia100 Kamienic? jest tego najlepszym dowodem. Próba uratowania zdegradowanego śródmieścia, cieszące odtworzonymi detalami pałace i wille, odnowa EC1 czy remont Piotrkowskiej zasługują na pochwałę. Jeśli chcemy, by łodzianie byli dumni ze swojego miasta, się nim chwalili i wiązali z nim przyszłość, to piękniejące budynki są priorytetem. Prezydent o tym wie. I bardzo się stara, by tak było.

Wiele wskazuje jednak, że chęć wydania unijnych pieniędzy i związana z tym presja czasu doprowadzą do tego, że działania miękkie i skupienie się na człowieku, co jest istotą rewitalizacji, zejdzie na drugi plan. To nie pozwala mi na wystawienie oceny wyższej niż

Ocena 3+

Szymon Bujalski

Przez całe pięć lat, kiedy Hanna Zdanowska jest prezydentem Łodzi, jest także przewodniczącą Platformy Obywatelskiej w powiecie, ale wygląda, jakby starała się to ukrywać. Pod szyldem PO występuje w czasie wyborów. W zeszłej kadencji unikała wchodzenia w zwarcia w radzie miejskiej, właściwie prawie wcale nie przychodziła na sesje. Można zrozumieć jej doradców ? wejście w dialog z klubami SLD, PiS i Łódź 2020 mogłoby przejść w zwykłą pyskówkę, która naruszyłaby wizerunek prezydent Łodzi.

Dwukrotnie organizowano zbiórkę podpisów, by doprowadzić do referendum w sprawie odwołania prezydent Łodzi i dwukrotnie nie udało się ich zebrać. To wzmocniło Zdanowską, dało jej spokój, odporność, by wbrew krytyce realizować wielkiej inwestycje: trasę WZ, rewitalizację, remonty ulic i otoczenia EC1.

Jej pozycja w PO w kraju bardzo się wzmocniła. Stanęła na czele zespołu przygotowującego program przed wyborami parlamentarnymi. Opracowała część dotyczącą polityki miejskiej i partycypacji społecznej.

Zdanowska kontra Grabarczyk, czyli kłótnia w rodzinie

Ocena 4+

Wioletta Gnacikowska

W poprzedniej kadencji Zdanowskiej kultura nie była traktowana priorytetowo. Dopiero wygrane rok temu wybory i to, że większość wielkich inwestycji znalazła się na finiszu, sprawiły, że prezydent zaczęła życzliwiej spoglądać w tym kierunku. We wrześniu w EC1 Zdanowska zapowiadała: - Kolejne cztery lata mojej prezydentury to kultura i to, co ma się w niej zmienić.

Póki co zapowiedzi pozostają w sferze bardzo oczekiwanych obietnic. Tym bardziej że poprzednie lata wiązały się z systematycznym kurczeniem się środków przeznaczonych na kulturę. W związku z czym dla wielu kontrowersyjne okazały się decyzje o powołaniu Łódzkiego Centrum Wydarzeń (w tym roku miało do dyspozycji rekordowe 3 mln zł, w przyszłym stara się o 11 mln zł) oraz ściągnięciu za 4,5 mln zł Festiwalu Transatlantyk.
W EC1 znajdzie się Centrum Nauki i Techniki, jedno z najnowocześniejszych w Polsce Planetarium oraz najnowszy nabytek Łodzi ? Narodowe Centrum Kultury Filmowej. Nierozwiązany pozostaje problem Muzeum Książki Artystycznej, czy ciągnące się od lat próby ugody z fundacją Marka Żydowicza. Przez opieszałość urzędników straciliśmy m.in. mistrzostwa świata organizowane przez międzynarodową federację gier komputerowych International eSports Federation (IeSF) z Korei Południowej.

Ocena 3+

Karolina Warchoł, Karol Sakosik

Ostatnie lata to trzy bardzo duże inwestycje ? trasa Górna, trasa W-Z i dworzec Łódź Fabryczna. Pierwsza z nich została zrealizowana bez większych kłopotów. Druga właśnie się zakończyła. Jej realizację ? z wyłączeniem systemu sterowania ruchem ? można ocenić dobrze. Przy takiej skali prac nie mogło obyć się bez utrudnień.

Znacznie gorzej przebiega budowa dworca Łódź Fabryczna i dróg wokół niego. Za realizację tej inwestycji odpowiadają PKP oraz miasto. Zgodnie z pierwotnym harmonogramem prace powinny zakończyć się w lutym tego roku. Tymczasem nowy termin to sierpień 2016.

Dworzec Łódź Fabryczna. Mijają cztery lata budowy

Za to opóźnienie odpowiadają przede wszystkim pracownicy Zarządu Dróg i Transportu podlegający Zdanowskiej. Nie potrafili na czas przekazać części terenu pod budowę ulicy Nowotargowej. Dużym minusem magistratu, a więc także pośrednio Hanny Zdanowskiej, jest również złe informowanie łodzian o prowadzonych inwestycjach, a czasami wręcz ich okłamywanie.

Niewiele zrobiono w sprawie budowy dróg dojazdowych do autostrad.

Autostrada A1. Nowy odcinek gotowy w wakacje

Ocena 3+

Piotr Wasiak

Łódź nie była pierwszym polskim miastem, które wprowadziło budżet obywatelski. A mimo to dość szybko została uznana za stolicę partycypacji społecznej. I nic dziwnego, bo od razu łódzki BO był rekordowy. Początkowo prezydent Zdanowska przeznaczyła na niego 20 mln zł, ale jeszcze w tym samym roku sumę tę podwoiła, oddając mieszkańcom 1 proc. pieniędzy z budżetu miasta. A to dowód zaufania, na jakie pozostali włodarze nie byli gotowi. Zapowiedziała też, że docelowo BO ma być 100-milionowy. Na Łódź spoglądały wszystkie inne miasta. Z zazdrością i ciekawością. Już po pierwszej edycji Łódź była wskazywana jako świetny przykład wprowadzania idei partycypacji. To w Łodzi podczas ogólnopolskiej konferencji o BO debatowały władze kilkunastu miast oraz ówczesny prezydent RP Bronisław Komorowski.

BO przyciągnął również uwagę samych łodzian. W każdej z trzech jego odsłon złożono po kilkaset zadań, a w głosowaniu uczestniczyło średnio po 140 tys. osób. Zgodnie z nazwą i założeniem BO rzeczywiście zmobilizował do obywatelskiej aktywności. A przy okazji obudził tożsamość mieszkańców, którzy wreszcie poczuli, że mogą współdecydować o miejskiej przestrzeni. BO to jednak nie tylko pasmo sukcesów. Po drugiej edycji pojawiło się sporo głosów krytyki, bo nie wszyscy autorzy okazali się uczciwi, a władze miasta przymykały na to oczy. Ale po potknięciach prezydent Łodzi zmieniła zasady. Dzięki temu BO udało się odświeżyć, a mieszkańcy odzyskali zaufanie do reguł obywatelskiej gry.

Za konsekwentne promowanie idei partycypacji społecznej i przywrócenie łodzianom wiary we własne miasto stawiamy prezydent Zdanowskiej

5-

Karolina Tatarzyńska