A1 Stryków - Tuszyn
Ten 40-kilometrowy odcinek autostrady A1 między Strykowem a Tuszynem jest kluczowy dla tranzytu oraz osób podróżujących między południem a północą kraju.
GDDKiA
Może on skrócić np. przejazd nad morze nawet o godzinę. Obecnie jadąc od południa, aby dostać się do węzła autostradowego w Strykowie, musimy bowiem przejechać niemal całą, często zakorkowaną Łódź. Tymczasem nowy odcinek A1 utworzy wschodnią obwodnicę tego miasta i umożliwi sprawne jej ominięcie.
To również bardzo ważna trasa dla samej Łodzi. Nowy fragment A1 pozwoli na wyprowadzenie tranzytu poza jej granice. Władze miasta zapowiedziały, że gdy powstanie A1, wprowadzą zakaz wjazdu TIR-ów do centrum.
Droga od Strykowa na południe była początkowo ujęta w planach na Euro 2012. Nie udało się jednak znaleźć koncesjonariusza. Rząd zdecydował więc, że wybuduje ją z budżetu państwa. W 2010 roku GDDKiA podpisała umowę z firmą Polimex-Mostostal. Kontrakt obejmował zaprojektowanie i wybudowanie całego 40-kilometrowego odcinka. Prace miały się rozpocząć w marcu 2012 r.
Czas mijał. Przeszkadzała a to zima, a to brak dokumentów lub zmiana planów. Wkrótce Polimex-Mostostal i GDDKiA niemal jednocześnie poinformowały o zerwaniu kontraktu.
Drogowcy rozpisali nowy przetarg. 40-kilometrowy odcinek został podzielony na trzy mniejsze fragmenty. Roboty zlecono firmom: Budimex, Strabag i Mota-Engil. Efekt tych prac wkrótce będziemy mogli podziwiać. Zgodnie z harmonogramem całym 40-kilometrowym odcinkiem mamy pojechać w sierpniu 2016 roku. Wykonawcy wyprzedzają jednak terminarz i chcą oddać A1 nawet kilka miesięcy wcześniej.
Wszystkie komentarze