Druga seria "Alternatywy 4"?
O absurdach na woonerfie można napisać jeszcze więcej. Choćby o znaku "strefa zamieszkania", który swego czasu został zdjęty, przez co piesi stracili pierwszeństwo przed samochodami, a tym samym woonerf przestał być woonerfem.
O tym, jak straż miejska walczy z wiatrakami, czyli z nielegalnym parkowaniem (może pomógłby znak: zakaz parkowania od strony Kościuszki?).
O tabliczce "parking dla gości Anatewki", który najpierw stał przed bramą wjazdową do jednej z posesji i nawet, gdy wjazd i wyjazd ktoś zablokował, to straż miejska rozkładała ręce, bo przecież kierowca zaparkował na wyznaczonym parkingu.
rd
O bezkarnym parkowaniu na trawie - część strażników miejskich przyznała, że to trawa, ale ci, którzy przyjechali na interwencję uznali, że to jednak nie jest trawa.
O firmie sprzątającej, z którą miasto podpisało umowę na mycie ulicy, chociaż firma nie miała dostępu do wody i jej pracownicy prosili o nią w Żabce, by umyć jezdnię mopami.
Tematów na kolejne odcinki mistrz Bareja z pewnością miałby na całą drugą serię serialu "Alternatywy 4".
Wszystkie komentarze