Więcej
    Komentarze
    10 nieruchomości nie za 50 mln, a za prawie 50 mln, czyli 49 950 tys
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Rowy? Gdzie to? Przedmieścia Łodzi? Chyba nie..
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Ludzie - ja nie twierdzę że utrata wartości nie jest STRATĄ. Natomiast twierdzę, że nie prawdą jest to że gdy strata księgowa to 36 mln PLN to właściciel dokłada w gotówce do spółki 36 mln PLN (bo to stara się udowodnić Pan lepetitprince). Właściciel (czyli miasto) dokłada do spółki tyle ile potrzeba żeby spółka zachowała płynność finansową czyli defacto regulowała swoje zobowiązania wobec kontrahentów, pracowników itp. A to za 2014 wyniosło ni mniej ni więcej tylko 12 mln PLN i tyle właśnie miasto przekazało spółce zarządzającej lotniskiem. Więc takie właśnie było obciążenie lotniska dla budżetu miasta. I tyle w temacie
    już oceniałe(a)ś
    3
    6
    DOKŁADNIE! WSZYSTKO SPRZEDAĆ Będzie 50 milionów? To akurat starczy na pokrycie strat lotniska i areny. Teraz uwaga to nie pomyłka - strata dzienna - Lotnisko - 105000 (105 tysięcy złotych - strata dzienna lotniska !) 36 - 38 milionów rocznie - Arena - 11000 (11 tysięcy dziennie) 4 miliony rocznie i to przy założeniu że będzie tak samo albo lepiej niż w ostatnich latach... Czyli jedziemy - 50 baniek z nieruchomości i przelew na Arenę i Lotnisko. Zostanie jakieś 5 czy 7 milionów to można pokryć połowę 13 pensji naszych urzędników. W 2015r na 13 pensje poszło 13 milionów NO TO ZAGOSPODAROWAŁEM 50 MILIONÓW! ŁUBU DUBU - NIECH NAM ŻYJE HANNA! NIECH BĘDĄ STRATY A CO TAM. JAK SPRZEDAMY NIERUCHOMOŚCI TO MOŻEMY JESZCZE SPRZEDAĆ PARKI NP POD HOTELE! NIECH ŁÓDŹ ROŚNIE!
    @lepetitprince To może zamiast ciągle krytykować i powtarzać wytarte slogany zaproponuj co ty byś zrobił ? Jakieś pomysły, propozycje geniuszu ? Może ktoś z UM je doceni. No, proszę. Twoje pomysły na zagospodarowanie tych nieruchomości oraz propozycje zwiększenia dochodowości areny i lotniska. Czas start !
    już oceniałe(a)ś
    6
    6
    @mcguirre FAKTY - NIE SLOGANY. Lotnisko to TRUP. Człowieku, takie lotnisko jak nasze musiało by zarabiać po ponad 100 tysięcy złotych dziennie. Okęcie obsługujące około 10 milionów pasażerów rocznie przynosi zysk jakieś 80 milionów... W Łodzi by to musiało być 5 milionów pasażerów żeby wyszło na zero... 5 MILIONÓW PASAŻERÓW - a w gazetach pieją że sukcesem by było 350 tysięcy... Zaorać, sprzedać, wypłacić odprawy, zapomnieć. Tak mam pomysł na kamienice. Za 10 tysięcy miesięcznie mogę to poprowadzić. I to nie jest fantazja. To wszystko zostało już zrobione. Gdańsk, Gdynia. Kiedyś ulice i kamienice meneli, teraz nawet tam nie podchodzą. Dlaczego? 10K i pozałatwiane. Mamy w UMŁ specjalistów którzy wymyślają na 10 sposobów jak otworzyć otwarte drzwi.
    już oceniałe(a)ś
    6
    3
    @lepetitprince @lepetitprince - a ty dalej swoje. Czy amortyzacja to wg ciebie strata, którą trzeba pokryć z budżetu miasta??? Jeśli już bardzo chcesz przeliczać stratę (tę realną, którą pokrywać trzeba z budżetu miasta) na dni to wychodzi około 32 000 dziennie a nie 105. Swoje bajki o stracie 36 mln włóż sobie tam gdzie chcesz. Strata za 2014, którą pokryć trzeba z budżetu miejskiego to 12 mln PLN. Twoje 36 mln to strata księgowa uwzględniająca amortyzację infrastruktury (czyli koszty już poniesione - dodam że przez UE) i NIKT nie musi tego pokrywać bo zostało to już zapłacone. Jeśli miałbyś choć blade pojęcie o księgowości wiedziałbyś że takich wydatków nie księguje się jednorazowo w koszty ale amortyzuje przez kilka lat w zależności od rodzaju i wielkości wydatku. Tak więc nie mąć ludziom w głowach twoimi wyimaginowanymi liczbami - wiem że 36 mln wygląda bardziej "medialnie" niż 12 ale z kasy miasta pokrywana jest realna strata czyli luka finansowa. Za 2014 było to 12 mln PLN. Tyle w temacie. A i może jeszcze podpowiesz, które lotniska w Polsce zarabiają po te 100 tys dziennie i może jeszcze dołóż do tego ile lotnisk w UE zarabia na siebie
    już oceniałe(a)ś
    3
    4
    @lotnik737 Tak ja rozumiem że amortyzacja czegoś co przynosi straty to strata... Masz firmę, zatrudniasz handlowca i kupujesz mu nowy samochód. A on sobie stawia ten samochód przed domem i całe dnie gra w Playstation... I gra nie dlatego że jest nierobem ale dlatego że nie ma po co jeździć bo wszystko jest już wyczerpane. Praca się skończyła.
    już oceniałe(a)ś
    5
    3
    @lotnik737 acha... tutaj sobie poczytaj i już się nie udzielaj lotniku, Ty masz fantazje i marzenia a ja suche matematyczne fakty pasazer.com/news/11483/lotniska,zysk,od,1,6,mln,pasazerow.html
    już oceniałe(a)ś
    4
    3
    @lepetitprince No ale oprócz lotniska nie odpowiedziałeś na pytania tylko chcesz 10 000. trochę mało jak za taką usługę a mówi się, że masz to za co zapłaciłeś ;) Co do innych miast podpowiem ci, że np. Gdynia już w samym 2012 roku sprzedawała nieruchomosci za 35 milionów. Sprzedawała je prywatnym inwestorom i jak zauważyłeś przynosi to korzyść bo oni doskonale radzą sobie z przeciwnościami. Łódź ma największy odsetek nieruchomosci, które są własnością miasta i powinna się ich pozbywać, żeby właśnie nie generowały kosztów utrzymania.
    już oceniałe(a)ś
    2
    3
    @lotnik737 " Twoje 36 milionów to strata księgowa uwzględniająca amortyzację infrastruktury ( czyli koszty już poniesione - dodam że przez UE ) ". Geniuszu ekonomii, czy mam rozumieć, że twoim zdaniem utrata wartości czegoś co zostało sfinansowane kilka lat wcześniej nie jest stratą ? Co do wspomnianego przez ciebie dofinansowania z UE to najwyraźniej jesteś z tych co to uważają je za prezent. O tym, że Polska a więc i każdy z jej mieszkańców płaci składkę do UE pewnie nigdy nie słyszałeś.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @lotnik737 "Amortyzacja – w prawie bilansowym i podatkowym oznacza koszt związany ze stopniowym zużywaniem się środków trwałych" To można znaleźć w sekundę w Internecie. Oznacza, że majątek lotniska zużywa się i trzeba to pokrywać lub odkładać na to. Tak czy owak, niezależnie od kreatywności księgowych, od lat co roku z kasy miasta gotówką idzie ok. 40 mln zł na dofinansowanie Lublinka. Gdyby to policzyć oraz nakłady inwestycyjne, to się robią MILIARDY. Czy wątpliwe i wątłe korzyści usprawiedliwiają wydanie tak gigantycznych pieniędzy? Czy jest jakakolwiek nadzieja, że będzie lepiej? Jakie są realne przesłanki, biorąc pod uwagę, że za kilka miesięcy z CENTRUM Łodzi będzie można wygodnie dojechać na Okęcie pociągiem w 1,5 godziny, a samochodem już jest to możliwe? Proszę o konkretne odpowiedzi. Dziennikarzy proszę, aby zapytali o to samo twórców Lublinka. Za niedługi czas podobne pytania postawię odnośnie Dworca Fabrycznego - jakieś 10 razy za dużego w stosunku do potrzeb. Już dziś można postawić (dziennikarze, do roboty!) odnośnie tzw. wąwozu, który kosztował setki milionów, dwa lata udręki Łodzian, a dokładnie NIC nie dał, wręcz pogorszył.
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    @lepetitprince No to bardzo ciekawe jest co piszesz więc dlaczego wprowadzasz ludzi w błąd pisząc cytuję "To akurat starczy na pokrycie strat lotniska...105 tysięcy złotych - strata dzienna lotniska" sugerując, że ktoś te twoje wydumane straty dzienne musi pokrywać a to KŁAMSTWO. Do pokrycia jest (kolejny raz ci to próbuję jak widac bez skutku wytłumaczyć) luka finansowa czyli tyle ile brakuje na bieżąca działalność firmy. Idąc twoim tokiem myślenia czyli zatrudniasz handlowca, kupujesz mu za gotówkę samochód (czyli defacto ponosisz jednorazowo koszt finansowy) i potem go co miesiąc amortyzujesz bo takie są przepisy ksiegowe. Czy chcesz mi zatem wmówić że mimo tego, że za samochód zapłaciłeś to potem co miesiąc znów za niego płacisz??? Albo udajesz głupiego albo... Suche matematyczne fakty są takie, że z miedzy innymi moich jako podatnika odprowadzającego podatki ze swojej firmy dokładamy corocznie do lotniska 12 mln pln a nie jak próbujesz wszystkim wmówić 36 mln. I takie są FAKTY. A co do cytowanego artyukułu z pasazer.com - wszystko zależy od struktury pasażerów. Mogą ci sypać jak z rękawa przykładami lotnisk które obsługują rocznie 500 tys pasażerów i nie trzeba do nich dokładać ale są i takie gdzie i 2 mln pasażerów to zbyt mało aby wychodziły na zero. Uzupełnij swoją wiedze to podyskutujemy. Aha i może jeszcze skoro dla ciebie to zbyt trudne - w całej UE prawie 85% lotnisk nie jest rentownych. Dlaczego? - moze dlatego, że lotnisko to po prostu ELEMENT INFRASTRUKTURY taki sam jak przystanek czy dworzec i pełni określone funkcje społeczne. Czy MPK jest rentowne a może szkoły czy szpitale? Jeśli chce się mieć w swoim mieście taki element infrastruktury to należy się liczyć z kosztami jego funkcjonowania. Niestety nasze miasto jest właścicielem prawie 100% więc jest to bardzo kiepska sytuacja bo koszty w całości obciążają budżet miasta. W przypadku większości lotnisk regionalnych w Polsce właścicielem sporej części udziałów jest PPL czyli poniekąd Skarb Państwa.
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    @lotnik737 Ale pitolisz.... Wiesz jakie są różnice między nami? Takie że: - ja jak kupię samochód i go zostawię żeby zardzewiał i się rozpadł, jednocześnie płacąc ubezpieczenie i robiąc przeglądy - to dla mnie strata... - Ty w powyższej sytuacji mówisz że to nie strata bo masz samochód... Lotnisko które przynosi straty idące w dziesiątki milionów rok w rok - jest bez sensu. Lotnisko to nie przystanek, ani element infrastruktury - bo ono nikomu do niczego nie służy. No chyba że oczywiście pracownikom. Z resztą. Mamy też nowość Łódź Fabryczną budowaną na ruch pasażerski 200 tysięcy osób rocznie... Gdzie Warszawa Centralna obsługuje 60 tysięcy... To już jest inna sprawa. Z resztą - Ty masz inną wizję co jest potrzebne a ja mam inną. Nie dogadamy się.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    @edimerc Dlaczego kłamiesz??? cyt:"Tak czy owak, niezależnie od kreatywności księgowych, od lat co roku z kasy miasta gotówką idzie ok. 40 mln zł na dofinansowanie Lublinka". Właśnie udowodniłem ci że GOTÓWKĄ na pokrycie straty lotniska idzie 12 mln a nie 40 (swoją drogą to ciekawe, że z 36 już zrobiło się 40 a nawet MILIARDY). Od kiedy to gotówką trzeba pokryć pełną stratę firmy????Tzn wg ciebie właściciel spółki która ma powiedzmy 10 mln zł strat księgowych w bilansie (ale 7 mln z tego to odpisy amotyzacyjne) powinien przelać na konto spółki 10 mln czy raczej tyle ile brakuje do płynności? Jeśli twierdzisz że 10 mln i jeszcze do tego jesteś (nie daj Boże) właścicielem jakiejś firmy to błagam zatrudnij mnie tam choćby na etat ciecia bo musi być to prawdziwe eldorado. Firma ta po kilku latach działalności musi mieć całkiem sporą nadwyżkę gotówkową w kasie. jednocześnie mogąc pokazywać stratę księgową spowodowaną bardzo dużymi odpisami amortyzacyjnymi. Żyć nie umierać
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    @lepetitprince Jeżeli wg ciebie posiadanie samochodu to strata to dlaczego go masz. zamiast jak dziadek jeździć konno albo chodzić na piechotę? Zaryzykuję stwierdzenie, ze dlatego żeby móc gdzieś się dostać szybciej albo dla wygody. I tak samo jest z lotniskiem. Nie mając go miasto automatycznie spada do kategorii miejsc bez dostępu do lotniska a to wiąze sie z całkiem realnymi problemami. Pierwszy i najważniejszy przestajesz istnieć dla całkiem sporej rzeszy firm które inwestują swoje pieniądze w nowe lokalizacje. 2 z 5 pierwszych pytań na checkliście inwestorów przy pierwszej wizytacji proponowanego miejsca pod inwestycje dotyczą lotniska i połaczeń - czy lotnisko jest blisko (do 40 minut dojazdu) i czy ma dogodne połączenia przynajmniej do dużego lotniska przesiadkowego (w tym momencie dla Łodzi jest to połaczenie 2 x dziennie z Monachium). Bez tego nie liczysz się dalej w grze o pozyskanie dużych inwestycji.
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    @lotnik737 Bredzisz... Jakie firmy odejdą z Łodzi jeśli nie będą miały w Łodzi lotniska? CO TY CHRZANISZ... Chłopie... Jeśli już ktoś (poważny) miałby latać do Polski - to i tak leci na Okęcie i głęboko w D ma to nasze lotnisko... Właśnie to jest wielki problem w Twoim myśleniu, myślisz że lotnisko coś nam daje... NIC NIE DAJE. ROZUMIESZ? NIC! Właśnie Łódź posiada taki samochód który do niczego nie służy... 300 tysięcy pasażerów? To śmiech na sali, to śmiech nad śmiechy i z buczeniem! 300 tysięcy pasażerów to 20% tego co jest potrzebne żeby lotnisko wyszło na "0" a co dopiero czekanie aż zacznie spłacać miastu to co od miasta dostało.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @lotnik737 Trudno z fanatykiem dyskutować. Nie jestem kasjerką w UMŁ ale czytam co roku, ile z budżetu miasta przeznaczono na Lublinek, kwoty są zwykle w okolicach 40 mln zł. Skoro "z budżetu" to chyba pieniądze a nie "zapis księgowy"? Uczepiłeś się tego przystanku autobusowego, bo dla fana lotnictwa nie ma różnicy między miejskim autobusem a samolotem. Różnica jest zasadnicza. Mieszkaniec np. Retkini MUSI dojechać np. do centrum autobusem lub tramwajem i MUSI mieć przystanek niedaleko tych miejsc. A mieszkaniec Łodzi jeśli musi lecieć do Pernambucco czy nawet Londynu to może godzinę (lub mniej) dłużej jechać zamiast na Lublinek na Okęcie lub do Modlina i lecieć WSZĘDZIE, a nie jak z Łodzi tylko do Monachium lub Londynu. I takiego wyboru dokonują tysiące podróżnych, także zdecydowana większość biznesu. Zrozum człowieku, że odległość i czas dojazdu na Okęcie lub do Modlina z kilkuset połączeniami zabijają Lublinek. To jest trup! Ja nie chcę dawać milionów na jego wegetację tylko po to, aby dać bezsensowne zatrudnienie kilkuset "znajomym królika" oraz satysfakcję fanatykom awiacji. To jest tak jak ze sklepami - nie ma najmniejszych szans sklepik obok dużego marketu, jeśli ma ten samo towar tylko w sto razy mniejszym asortymencie a do tego droższy. Powtórzę - dotacje i inwestycje w Lublinek to przynajmniej ze 2 mld złotych. Za taką kwotę można by np. zmodernizować większość ulic w Łodzi. I zapewniam cię, że to by 100x bardziej przyciągnęło inwestorów i zatrzymało młodych, niż te kilkanaście lotów w tygodniu. Zaproponuj KONKRETNIE co zrobić aby za rok, dwa, nawet trzy ten trup ożył.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    @edimerc Nie wiem jaki budżet czytasz - Ja czytam ten, gdzie wprost napisane jest o "dopłacie do pokrycia straty spółki Port Lotniczy itd..." W 2015 do pokrycia było 12 343 tys. PLN Gdzie więc jest to Twoje 40 mln????? Tak samo jak nie wiem skąd wziąłeś 2 mld ????????????????????? Ja rozumiem, że nie chcesz korzystać z lotniska i stąd Twoja frustracja i rzucanie miliardami na lewo i prawo ale tak jak napisałem kilka postów powyżej - możemy zamknąć lotnisko i skazać się na bycie w III lidze miast no problem. Ja co prawda stracę całych 3 klientów mojej firmy (jakieś 3,5 mln obrotu) - oni mają w swoich "corporate policy" zapisane o łącznym czasie dojazdu do podwykonawcy i niestety ale przy dolocie do Okęcia tych kryteriów nie spełniam. Powiedz to tylko pozostałym łódzkim firmom w tym np HP i Fujitsu, które tym samym zamkną część swoich łódzkich oddziałów z powodów tych samych co ja. A tobie pozostanie ten właśnie cytowany przez Ciebie osiedlowy market, do którego będziesz sobie dojeżdżał dotowanym przez miasto MPK. Powodzenia
    już oceniałe(a)ś
    2
    4
    @lepetitprince Człowieku - to Ty bredzisz... Przecież powyżej napisałem ci dlaczego nie będziemy brani jako lokalizacja przy nowych inwestycjach a ty dalej swoje. Wyobraź sobie, że dla niektórych branż godzina więcej przy dojeździe to być albo nie być dla określonej lokalizacji. U mnie to np 4,5 godziny dla serwisanta z centrali firmy. Przy obecnych połączeniach z Łodzi do Monachium się łapię. Przy połączeniach z Okęcia już nie - takie mają CP i specjalnie dla mnie jako ich podwykonawcy tego nie zmienią. Zrozumiałeś czy mam ci napisać jeszcze raz dużymi literami??? Moja firma jest mała - pogadaj sobie o tym z dużymi to może zrozumiesz o czym mówię
    już oceniałe(a)ś
    0
    4
    @lotnik737 Żartujesz? zawsze mogę napisać coś równie absurdalnego jak to co Ty... Powiedzmy że wiele firm nie chce się osiedlić w Łodzi bo... przeszkadza im hałas lotniska... Tak samo nie do sprawdzenia jak to że ktoś zamknie firmę jak nie będzie lotniska. KOŃCZĘ DYSKUSJĘ. To bez sensu pisać do "fanatyka" jak to ktoś wcześniej napisał.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    @lepetitprince kolego - to nie jest kwestia, że lotnik pisze coś, czego nie można zweryfikować, to Ty wypisujesz, za przeproszeniem, bzdury. Jak mamy do Łodzi ściągnąć inwestorów, skoro Ty życzysz sobie aby zamknąć lotnisko, centralny dworzec przesiadkowy dla aglomeracji i województwa jest wg Ciebie, za duży, dopisz jeszcze, że remonty z ostatnich lat były nikomu niepotrzebne, bo miasto musiało do nich dołożyć. Dla jakiejś dużej korporacji, która miałaby zainwestować u nas (w sensie w Łodzi) pieniądze, korporacji, która nie zajmuje się produkowaniem, gumofilców, czy szczotek-zmiotek, istotne jest aby miasto posiadało m. in. : lotnisko, teatry, opery, dobrej jakości powierzchnię biurową, hotele o odpowiednim standardzie, czy uzbrojone i dobrze skomunikowane tereny przemysłowe. Są sektory przemysłu, które potrzebują lotniska, bo własnie drogą lotniczą sprowadzają: surowce, maszyny, komputery czy specjalistów potrzebnych w danym momencie. Są branże, które nie zorganizują konferencji w mieście bez działającego lotniska, ba! są gwiazdy lub "gwiazdy" popkultury i kultury wysokiej, które nie grają koncertów w miastach bez działających lotnisk. Na koniec napisz proszę (albo sobie doczytaj), ile jest w Polsce lotnisk o takiej strukturze właścicielskiej jak łódzkie.
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    @mic_mar Które KONKRETNIE firmy do Łodzi "drogą lotniczą sprowadzają: surowce, maszyny, komputery"? Które KONKRETNIE "gwiazdy lub "gwiazdy" popkultury i kultury wysokiej" ominęłby Łódź gdyby nie lotnisko? Obojętne czy surowiec, czy specjalista czy gwiazda jeśli jest w Nowym Jorku, Paryżu czy Moskwie, do Łodzi dotrze, jeśli naprawdę chce tu dotrzeć. Szybciej i w dogodnym dla siebie terminie przez Okęcie niż przez Monachium. Nawet przez Londyn, biorąc pod uwagę liczbę połączeń i to, że lata tu tania linia z lotniska w Londynie, na które jedzie się równie długo jak z Łodzi na Okęcie.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @lepetitprince Aha czyli ja daję ci konkretne przykłady z życia konkretnych firm - wszystko do sprawdzenia a ty piszesz o tym że hałas kogoś odstraszy. No to rzeczywiście dyskusja na poziomie FAKTY kontra twoje wyssane z palca argumenty nie ma sensu. Żyj sobie dalej w swojej równoloegłej rzeczywistości gdzie miasto dopłaca po 40 mln do lotniska i w swoim przekonaniu o swojej racji co do tego jakimi kryteriami kierują się duże korporacje. Wiesz przecież lepiej bo sam ten proces przechodziłeś w przeciwieństwie do mnie i znasz CP decydujące o lokalizacjach nowych centrów R&D i podwykonawców dla HT. Powodzenia
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @edimerc No przecież napisałem Ci konkretnie które firmy (np. HP) by do Łodzi wogóle nie weszły a które (np Fujitsu) by się nie rozwijały gdyby nie lotnisko. Zadzwoń, napisz, zapytaj - to nie jest tajemnica ich CP jest dosyć restrykcyjne w tym zakresie tak jak i CP całej masy dużych globalnych firm. Przylot przez Okęcie do Łodzi to +2,5 h dla corporatów (lądowanie, bagaż, wypożyczenie samochodu, dojazd). Jak rozumiem na konkretne argumenty Ty masz tylko jeden - o fanatykach - Tak jestem fanatykiem tego, zeby w moim mieście powstawało więcej normalnych miejsc pracy. Bez lotniska nie ma na to szans bez względu na to co napiszesz o dojazdach na Okęcie. Czym szybciej Ty i zarządzający tym miastem to zrozumieją tym lepiej dla nas wszystkich.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @lotnik737 Poważnie HP i Fujitsu sprowadzają do Łodzi drogą lotniczą surowce, maszyny? Z Okęcia do tego HP jest 2,5 godziny (lądowanie, bagaż, wypożyczenie samochodu, dojazd) to się zgadzam. Z Lublinka godzina-półtorej krócej. Tylko że do Londynu Luton też jest 1,5 dłużej niż na Heatrow. A większość ludzi do Łodzi podróżuje nie z Londynu czy Monachium tylko z dziesiątek innych innych miejsc w Europie, z którymi Okęcie ma bezpośrednie połączenia, niekiedy po kilka dziennie. Zresztą o czym mowa - chyba linie lotnicze wiedzą najlepiej, czy ludzie chcą korzystać z Lublinka. Robili próby - Paryż, Mediolan, Rzym, Oslo, Praga, Kopenhaga... Nie chcieli. Kropka.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @edimerc naucz się może czytać ze zrozumieniem, ja o przyszłych inwestorach, a Ty o firmach już obecnych w Łodzi. A porównywanie Łodzi do Londynu... co Ty bierzesz ?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0