Komentarze
Taa, bardzo dużo wysiłku włożyła autorka w to zestawienie. Porównywanie długich ulic ciągnących się przez pół miasta, do takich które nawet pół kilometra nie mają jest bez sensu.
już oceniałe(a)ś
20
1
Nie wiem czemu służy to zestawienie. Po pierwsze porównywanie długiej na 500m i mającej około 20 numerów Włókienniczej do Pomorskiej, która ma ponad 11km i na której jest ponad 600 numerów nic nie przedstawia. Martwi mnie natomiast, że pan aspirant nie wie, jedynie podejrzewa, w których miejscach na tej 11 kilometrowej Pomorskiej bywa niebezpiecznie.
@beeblebrox Dodatkowo Abramowskiego i włókiennicza są przy Kilińskiego, więc (może błędnie) wnioskuję ze lumpy które mieszkają na tych ulicach idą napadać ludzi na Kilińskiego.
już oceniałe(a)ś
6
0
Nie lepiej było włożyć trochę wysiłku i przeliczyć na kilometr? A najlepiej na liczbę mieszkańców?
@wojtuniadjv najlepsza byłaby kropka przy każdym przestępstwie. widać by było jak na dłoni. Przypuszczam, że gorszego miejsca, niż okolice Rynku Bałuckiego, to w Łodzi nie ma i nie będzie.
już oceniałe(a)ś
3
0
@antykonformista Nie wiem na ile to wiarygodne, ale dotyczy Straży Miejskiej: gis2.mapa.lodz.pl/MapaWykroczen/default.aspx Jak się można spodziewać, większość wykroczeń to "spożywanie alkoholu w miejscach publicznych".
już oceniałe(a)ś
2
0
Nie rozumiem dlaczego w miejscach gdzie ludzie czuja sie zagrozeni nie ma calodowobywch patroli. Dwoch straznikow miejskich siedzacych w samochodzie 24/7. Czy nie stac nas na to? A bylo stac, aby straznicy pilnowali jakis wymyslow Kropiwnickiego. Nie rozumiem rowniez dlaczego nie sa wykonywane prowokacje policyjne w parkach gdzie istnieje podwyzszone ryzyko rozbojow czy gwaltow. Nie chodzi juz nawet o skale Łódzka, ale ogolnopolska.
@zawszeprawdomowny No co patroli to pełna zgoda, ale z tymi "prowokacjami policyjnymi" to już nieco przesadzasz. Pachnie (a w zasadzie śmierdzi) Ziobrą.
już oceniałe(a)ś
4
3
@mikro_klik A cos merytorycznego oprocz "smierdzi Ziobra"?
już oceniałe(a)ś
2
2
@zawszeprawdomowny Śmierdzi gównem. Ot i cała merytoryka.
już oceniałe(a)ś
2
1
@mikro_klik Podejrzewam, ze kolega niemial na mysli chodzenia po Limance i darcia papy w stylu ŁKS ch uj, tylko para policjantow w cywilu, przechodzaca wieczoorem/nocą po tej ulicy i tyle... jesli ich grupa meneli z bramy przywita haslem telefon albo wpie rdol, to nie jest to chyba dla Ciebie za duza prowokacja...
już oceniałe(a)ś
6
0
@guti1984 To byłoby OK. Ale @zawszeprawdomowny boję się nadużyć. Ot merytorycznie, bez minusowania postów ;)
już oceniałe(a)ś
1
0
Sami przyznajecie, że porównywanie długich ulic z krótkimi jest bez sensu i że bez sensu jest traktowanie długiej ulicy przechodzącej przez różne okolice jako jednej całości. Czemu więc publikujecie ten jawnie nonsensowny materiał???
już oceniałe(a)ś
10
0
Otworzmy jeszcze wiecej calodobowych sklepow alkoholowych w centrum, na pewno pomoze to w walce z przestepczoscia. Upija sie i beda spali.
@renn.ie77 Zgadzam sie, co 200-300m w centrum jest sklep alkoholowy otwarty 24h , które tylko pogarszają stan śródmieścia, nie mówiąc już o degradacji samych mieszkańców. To jest coś z czym miasto powinno walczyć w pierwszej kolejności.
już oceniałe(a)ś
1
0
Pan aspirant wyraża niebezpiecznie leniwe tezy. Nie chodzić tam gdzie stoją znudzeni młodzieńcy, nie chodzić tam gdzie pytają "za kim jesteś". A od czego mamy policję, za co policjanci biorą pieniądze? To my spokojni obywatele mamy ustępować placu wszelkiego autoramentu chuliganerii? Panu aspirantowi coś się pokręciło. Od tego jesteście panowie policjanci abyśmy w mieście czuli się bezpiecznie a zagrożeni powinni się czuć ci znudzeni. Ale od kogo wymagać służebności jak sami ministrowie mają "kiełbie we łbie". Przy tej "dobrej zmianie" nie mamy na co liczyć - niestety... Nadają się tylko do kruchty...
już oceniałe(a)ś
5
0
Fatalny stan kamienic i robotniczo-bezrbobotna proweniencja mieszkańców śródmieścia to jeden przyczynek do fatalnego wizerunku śródmieścia. Moim zdaniem największy problem miasto wykreowało sobie samo- ilość wydanych koncesji na sklepy monoplowe powala. Mieszkam w Łodzi od 3 lat, i cały czas nie przestaje mnie zadziwiać, a właściwie przerażać, ilość "kapselków", "promilków" i innych generatorów menelstwa w centrum miasta. Jeżeli miasto potrafi walczyć z dopalaczami, to czemu nie walczy z najgorszą chorobą swojego serca, którym jest niestety alkoholizm i łatwy, 24godzinny do niego dostęp.
@michal roethel Dokładnie! Nigdzie indziej nie spotkałam tak wiele całodobowych sklepów alkoholowych. Przeprowadziłam się do Łodzi rok temu, mieszkam naprzeciwko sklepu monopolowego. Rzut beretem od niego oczywiście Żabki i Stokrotki z alkoholem, a w promieniu 300-400 m kilka innych sklepów monopolowych. Dzieci idące rano do szkoły mogą podziwiać zasikane bramy i poustawiane w nich, na chodnikach i na gzymsach butelki po alkoholu. To jest jakaś masakra.
już oceniałe(a)ś
1
0