Czeska rozgrywająca w poprzednim sezonie była pewnym punktem drużyny. To bardzo uzdolniona zawodniczka, która potrafi grać i szybko, i kombinacyjnie. Gdy na dobre zgrała się z łódzkimi środkowymi, były nie do zatrzymania. To ogromny sukces włodarzy klubu, że tak świetna zawodniczka została w zespole na przyszły sezon.
Zmienniczka Vincourovej. Jeśli Czeszka miała słabszą chwilę, reprezentantka Polski wchodziła na boisko i dobrze ją zastępowała. W przyszłym sezonie wciąż jednak będzie musiała pogodzić się z rolą rezerwowej.
Niemka to prawdziwa profesjonalistka. Na treningi przychodzi jako pierwsza, a wychodzi z nich jako ostatnia. Wszystkie ćwiczenia wykonuje sumiennie, a to potem przekłada się na jej formę na boisku. Przyjmująca jest kolejnym pewnym punktem drużyny, która potrafi czasem wygrać mecz w pojedynkę. Dużo mówiło się o tym, że Beier odejdzie z Budowlanych, ale spodobało jej się w Łodzi, a włodarze klubu zdołali ją zatrzymać.
Twardowska w poprzednim sezonie została przekwalifikowana na atakującą i pełniła rolę zmienniczki Daiany Muresan. Rumunka jest jednak podatna na kontuzje, więc miała duże pole do popisu. Była to dla niej siatkarska szkoła życia, ale egzamin zdała. W większości meczów prezentowała się nieźle, ale według Jacka Nawrockiego, trenera reprezentacji Polski, powinna wrócić na pozycję przyjmującej. To właśnie w tej formacji gra w kadrze i w przyszłym sezonie także w Budowlanych wróci na lewe skrzydło.
Młodziutka przyjmująca dostaje coraz więcej szans na grę, ale szczególne wrażenie robi jej trudna zagrywka. Często jest zawodniczką zadaniową - wchodzi właśnie w pole serwisowe. W ataku brakuje jej jeszcze siły, ale nie ma się czemu dziwić, bowiem 19-latka ma jeszcze czas, by się rozwinąć. Ma siostrę bliźniaczkę Marię, która również występuje w Budowlanych. Obie świetnie radzą sobie także w Młodej Lidze Kobiet.
Zawsze uśmiechnięta i pogodna siatkarka z roku na rok robi coraz większy postęp. Grajber świetnie przyjmuje piłkę i w tym elemencie spisuje się dużo lepiej, niż w ataku. Mimo że dysponuje coraz większą siłą, wciąż jej domeną jest defensywa. Wielu ekspertów widziałoby ją na pozycji libero. Grajber radzi sobie w seniorkach coraz lepiej i sam fakt, że trener kadry ufa jej coraz bardziej, o czymś świadczy.
Gromadowska nie miała wielu szans na grę w Budowlanych. Przez większość minionego sezonu walczyła z kontuzją. Pod koniec rozgrywek kilkakrotnie weszła na boisko, ale lepiej radziła sobie w Młodej Lidze Kobiet. To siostra Marcela, który występował w PGE Skrze Bełchatów. Miejmy nadzieję, że wysoka zawodniczka w przyszłym sezonie uniknie kontuzji.
Kapitan Budowlanych mówi o sobie, że jest siatkarskim dinozaurem. 35-letnia zawodniczka wciąż jest jednak jedną z najlepszych środkowych w Polsce. Potwierdza to także w łódzkiej drużynie, w której świetnie radzi sobie zarówno w bloku, jak i ataku. Coraz częściej dokuczają jej kontuzje, ale ambitna siatkarka zawsze zaciska zęby i wraca na boisko. Trudno wyobrazić sobie drużynę Budowlanych bez sympatycznej pani kapitan.
Polańska przyszła do Budowlanych dwa sezony temu po przerwie macierzyńskiej. Bez opamiętania zakochana w swoim synku zawodniczka ciężko jednak pracowała, by wrócić do formy. I jej się udało. Jej 201 cm wzrostu znacznie pomaga w ataku i bloku, a wspólnie z Pycią to chyba najlepszy duet środkowych w kraju. Musi jeszcze pracować nad zagrywką, ale znając jej ambicję w końcu i w tym elemencie będzie prezentowała się dobrze.
Nowa zawodniczka w drużynie Budowlanych. Na razie będzie musiała pogodzić się z rolą trzeciej środkowej, bo trudno będzie wygryźć ze składu zarówno Pycię, jak i Polańską. Była zawodniczka Muszynianki nie zamierza jednak próżnować. 26-letnia zawodniczka chce jeszcze zaistnieć w siatkówce, a transfer do Budowlanych ma jej w tym pomóc.
Młoda środkowa, która na razie może liczyć głównie na miejsce w drużynie Młodej Ligi Kobiet. Często jednak była powoływana do składu meczowego, a i zdarzyło się, że weszła na boisko. Musi jeszcze dużo pracować, by na dobre wejść do składu.
Kolejna nowa Budowlana, która w przyszłym sezonie ma zastąpić Daianę Muresan. Atakująca występuje w reprezentacji Belgii, choć ma polskie korzenie. W poprzednim sezonie wywalczyła wicemistrzostwo Niemiec, ale na swoim koncie ma także sporo innych sukcesów: dwukrotne mistrzostwo oraz Puchar Belgii, a także srebro w Lidze Europejskiej. To spore wzmocnienie Budowlanych i jeśli tylko pozwoli jej zdrowie, mimo swoich 20 lat może zostać liderką drużyny.
Sprowadzona jako zmienniczka Grobelnej. Do tej pory 23-letnia zawodniczka nie miała szans gry w Orlen Lidze. W poprzednim sezonie występowała w pierwszoligowej Wiśle Warszawa, która walczyła o awans do Orlen Ligi. Trenerzy widzą w niej potencjał, więc dali jej szansę i Kutyła mogła podpisać kontrakt z Budowlanymi.
Hit transferowy nie tylko Budowlanych, ale i w całej Orlen Lidze. Paulina Maj-Erwardt to jedna z najlepszych libero w Polsce, która ma za sobą wiele występów w reprezentacji Polski. Dobrze kojarzy jej się gra w Atlas Arenie, bowiem w 2009 wywalczyła w Łodzi brązowy medal mistrzostw Europy. Jest także dwukrotną mistrzynią Polski, w tym aktualną z Chemikiem Police. To wielkie wzmocnienie Budowlanych. Można być pewnym, że siatkarka zapewni odpowiednią jakość zarówno w przyjęciu, jak i obronie.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze