Od czwartku 21 lipca pary walczące o dziecko mogą udać się do kliniki, żeby złożyć wniosek o dofinansowanie procedury in vitro przez miasto. Początek programu, na który czeka nawet 400 par, ogłosił uroczyście Adam Wieczorek, przewodniczący Komisji Ochrony Zdrowia Rady Miejskiej: - Żeby maksymalnie uprościć procedury, wystarczy przedstawić jedno oświadczenie, które szpital bądź klinika przekażą magistratowi. Jeśli para kwalifikuje się do dofinansowania, będzie mogła je otrzymać naprawdę szybko.
Od czwartku 21 lipca pary walczące o dziecko mogą udać się do kliniki, żeby złożyć wniosek o dofinansowanie procedury in vitro przez miasto. Początek programu, na który czeka nawet 400 par, ogłosił uroczyście Adam Wieczorek, przewodniczący Komisji Ochrony Zdrowia Rady Miejskiej: - Żeby maksymalnie uprościć procedury, wystarczy przedstawić jedno oświadczenie, które szpital bądź klinika przekażą magistratowi. Jeśli para kwalifikuje się do dofinansowania, będzie mogła je otrzymać naprawdę szybko.
Zgodnie z wytycznymi dofinansowanie in vitro jest w zasięgu ręki i na równych prawach zarówno dla małżeństw jak i par żyjących w związkach partnerskich, pod warunkiem że nie będzie przeciwwskazań medycznych. Kobiety korzystające z takiego wsparcia mogą mieć nie mniej niż 20 i nie więcej niż 40 lat, z wyłączeniem sytuacji nadzwyczajnych, gdy lekarz zarekomenduje in vitro paniom do 42. roku życia. Beneficjenci muszą być mieszkańcami Łodzi. - Nasz program zakłada, że miasto dofinansuje maksymalnie trzy procedury in vitro, każdą w kwocie do 5 tysięcy złotych, pod warunkiem, że będzie to nie więcej, niż 80 procent jej kosztów - mówi Wieczorek.
- Fundacja Lux Pro Monumentis organizuje warsztaty, w ramach których pokażemy jak można rewitalizować światłem miasto. Jak ono pomaga w poprawieniu jego bezpieczeństwa, atrakcyjności. To będzie wydarzenie jednodniowe. Ale chcemy w ten sposób pokazać, jak przestrzeń można ożywić światłem w taki sposób, żeby była ona atrakcyjna przez cały rok, jak można przedłużać dzień. Miasto tego potrzebuje - mówi Beata Konieczniak z fundacji Lux Pro Monumentis i dodaje:
Marcin Obieralski, dyrektor Biura ds. Rewitalizacji i Rozwoju Zabudowy Miasta: - W ramach procesu rewitalizacji zmieniamy przestrzeń centrum miasta, ona staje się coraz bardziej atrakcyjna. Remontujemy kolejne kamienice, przebudowujemy ulice. Dlatego chcielibyśmy, żeby Łódź mogła pochwalić się pięknem centrum nie tylko w dzień, ale i w nocy. Do tego potrzebny jest konkretny plan ujednoliconego podejścia do kwestii iluminacji centrum. Chcemy oddziaływanie Festiwalu Światła przedłużyć na cały rok. Chcemy, żeby Łódź kojarzono jako miasto, które dzięki światłu jest przyjazne mieszkańcom. Światło wpływa na odczuwanie poziomu bezpieczeństwa.
Warsztaty Light Move Festival. Miasto oświetlone przez cały rok?
Na zniszczonej kamienicy na rogu ul. Sienkiewicza i al. Piłsudskiego pojawiła się wielka płachta z reklamą znanej łódzkiej firmy Budomal Rafała Leśniaka. Wydział Urbanistyki i Architektury Urzędu Miasta Łodzi uzgodnił warunki zabudowy dla inwestycji przy Sienkiewicza 62. Decyzja obejmuje budowę jednego z wyższych w Łodzi biurowców z lokalami usługowymi i podziemnym parkingiem. Zakłada również zmianę układu komunikacyjnego. Do budynku będzie można wjechać również z al. Piłsudskiego. Teraz dojazd do działki jest wyłącznie od ul. Sienkiewicza. 56-metrowa konstrukcja to kolejny etap zabudowywania al. Piłsudskiego wysokimi budynkami.
Na zniszczonej kamienicy na rogu ul. Sienkiewicza i al. Piłsudskiego pojawiła się wielka płachta z reklamą znanej łódzkiej firmy Budomal Rafała Leśniaka. Wydział Urbanistyki i Architektury Urzędu Miasta Łodzi uzgodnił warunki zabudowy dla inwestycji przy Sienkiewicza 62. Decyzja obejmuje budowę jednego z wyższych w Łodzi biurowców z lokalami usługowymi i podziemnym parkingiem. Zakłada również zmianę układu komunikacyjnego. Do budynku będzie można wjechać również z al. Piłsudskiego. Teraz dojazd do działki jest wyłącznie od ul. Sienkiewicza. 56-metrowa konstrukcja to kolejny etap zabudowywania al. Piłsudskiego wysokimi budynkami.
Nowy biurowiec stanie na rogu Sienkiewicza i Piłsudskiego
W 2009 roku plac Dąbrowskiego przeszedł metamorfozę. Wyrzucono z niego samochody, klomby, trawniki i drzewa. Wymieniono nawierzchnię, a przed samym teatrem wybudowano fontannę, która miała wyglądać jak morska fala. Cała przebudowa kosztowała miasto 16,5 mln zł.
W 2009 roku plac Dąbrowskiego przeszedł metamorfozę. Wyrzucono z niego samochody, klomby, trawniki i drzewa. Wymieniono nawierzchnię, a przed samym teatrem wybudowano fontannę, która miała wyglądać jak morska fala. Cała przebudowa kosztowała miasto 16,5 mln zł.
Po siedmiu latach po raz kolejny wraca projekt przebudowy placu Dąbrowskiego. Komisja ds. Budżetu Obywatelskiego dopuściła do głosowania projekt "przyjazny plac Dąbrowskiego". Zakłada on nasadzenie zieleni niskiej i wysokiej, przebudowe fontanny oraz postawienie miejskich mebli. Koszt całego przedsięwzięcia to 2 mln 480 zł. Projekt trafił do zadań ogólnomiejskich. O tym czy zmiana jest potrzebna, zadecydują mieszkańcy, podczas wrześniowego głosowania na Budżet Obywatelski.
Murale są jedną z wizytówek Łodzi. Kiedyś tworzone były przede wszystkim na już stojących budynkach. Teraz powstają równolegle z nimi. Tak było w przypadku inwestycji firmy Maxbud Development, która przy ul. Skłodowskiej-Curie 26 kończy budowę wielorodzinnego budynku mieszkalnego.
Murale są jedną z wizytówek Łodzi. Kiedyś tworzone były przede wszystkim na już stojących budynkach. Teraz powstają równolegle z nimi. Tak było w przypadku inwestycji firmy Maxbud Development, która przy ul. Skłodowskiej-Curie 26 kończy budowę wielorodzinnego budynku mieszkalnego.
- Mieliśmy do zagospodarowania ścianę o powierzchni 800 metrów kwadratowych. Chcieliśmy zrobić coś bardziej specjalnego niż po prostu pomalować ją na biało - opowiada skromnie Zuzanna Ozimowska-Figura z Maxbudu.
Od kilku dni na ulicach Łodzi widać tłumy kolorowej młodzieży. Wyróżniają się już na pierwszy rzut oka. Chodzą w grupach, często z flagami, na szyjach mają identyfikatory, często też duże krzyże. Przyjechali z 42 państw. Są Niemcy, Francuzi, Kanadyjczycy. Ale także Nigeryjczycy czy Filipińczycy. Najdłuższą podróż odbyli mieszkańcy francuskiej Nowej Kaledonii (wyspy położonej w zachodniej części Pacyfiku - za Nową Zelandią).
Przyjechali do Polski na Światowe Dni Młodzieży. Impreza zaczyna się w poniedziałek w Krakowie. Inne miasta pomagają stolicy Małopolski i przejmują część pielgrzymów. Łódź zaprosiła ich 7 tys. Mieszkają z rodzinami, które postanowiły przyjąć obcokrajowców. Łódzki Kościół przygotował dla nich bogaty program. Zwiedzanie miasta, zawody sportowe, gry integracyjne. Najważniejszym wydarzeniem ma być niedzielna msza w Atlas Arenie, w której będzie uczestniczyć 10 tys. osób.
Od poniedziałku nie będzie można wjeżdżać samochodem na ul. Zieloną i Legionów między Gdańską a Zachodnią. Ma to poprawić punktualność tramwajów.
Od poniedziałku nie będzie można wjeżdżać samochodem na ul. Zieloną i Legionów między Gdańską a Zachodnią. Ma to poprawić punktualność tramwajów.Przy ul. Zielonej, między Gdańską a Zachodnią, stanęły znaki zakazujące skrętu. Opatrzone są tabliczką informującą, że zakaz obowiązuje od poniedziałku (25.07). Podobnie jest przy Legionów od Gdańskiej do Zachodniej. Ograniczenie nie jest spowodowane żadnymi planowanymi remontami. Zarząd Dróg i Transportu po konsultacjach ze społecznikami i Biurem Strategii Urzędu Miasta doszedł do wniosku, że na ulicy Zielonej i Legionów należy poprawić płynność transportu zbiorowego.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze