28-letni wychowanek Widzewa aktualnie walczy o miejsce w pierwszym składzie Wisły Płock. Na razie musi się zadowolić miejscem w rezerwie, jednak nie zamierza spocząć na laurach.
Kaniecki grał w juniorach Widzewa w latach 2002-2007, po czym przez kolejne pięć lat reprezentował drużynę seniorską. Następnie wypożyczony został do Concordii Piotrków Trybunalski, a potem grał w Lechii Gdańsk i Bałtyku Gdynia. Z Trójmiasta trafił do płockiej Wisły, z którą w poprzednim sezonie wywalczył awans do ekstraklasy. Na najwyższym szczeblu rozgrywkowym zaliczył 20 występów, w tym dziesięć jeszcze w Widzewie.
Dziwnie to brzmi, ale Rzeźniczak, który pierwsze piłkarskie kroki stawiał w ŁKS, ale czuje się wychowankiem Widzewa, jest... najbardziej utytułowanym piłkarzem Legii.
Po odejściu z łódzkiego klubu do Warszawy piłkarz na dobre przesiąkł klimatem stolicy. Otwarcie mówi, że czuje się już bardziej warszawiakiem, niż łodzianinem. Rzeźniczak mieszka ze swoją żoną na Wilanowie (ślub brał jednak w Łodzi).
Ze stołecznym klubem zdobył już cztery mistrzostwa, sześć Pucharów Polski oraz Superpuchar. Trudno teraz wyobrazić sobie go w innej koszulce, niż takiej z ?elką? na piersi.
Wychowanek ŁKS w ekstraklasie zadebiutował wiosną 2007, w której zagrał 13 spotkań i strzelił jednego gola. Marciniak należy do nielicznych zawodników, którzy... odmówili występu w młodzieżowej reprezentacji Polski. Kilka miesięcy później został bohaterem jednego z największych wówczac transferów w lidze polskiej, bo za niego i Tomasza Hajto Górnik Zabrze zapłacił 1,1 miliona złotych.
Następnie był zawodnikiem Śląska Wrocław, Cracovii, z której odszedł do wicemistrza Cypru AEK Larnaka. Latem tego roku został zawodnikiem beniaminka polskiej ekstraklasy, czyli Arki Gdynia.
Piłkarz urodził się w Radomsku, grał w miejscowym RKS, a w ekstraklasie zadebiutował w ŁKS, do którego trafił z Zawiszy Bydgoszcz. Wówczas był najlepszym asystentem w II lidze.
Po przygodzie w klubie z al. Unii, w którym w rundzie jesiennej rozegrał 13 spotkań, wrócił do Zawiszy. Następnie występował w Bogdance Łęczna, a ostatnio jest zawodnikiem Wisły Płock, z którą w tym roku awansował do ekstraklasy
21-letni obrońca Wisły Płock swoją karierę zaczynał w UKS SMS Łódź. Następnie trafił do drużyny Młodej Ekstraklasy Widzewa i to w klubie z Piłsudskiego rozwinął swoje skrzydła. Zanotował pierwsze mecze w ekstraklasie, których aktualnie ma na swoim koncie 24.
Jego największym sukcesem jest jednak brązowy medal młodzieżowych mistrzostw Europy do lat 17. W Widzewie grał z... Mariuszem Stępińskim, ale piłkarze nie są braćmi.
Jakub Tosik, podobnie jak bracia Krzysztof i Wiesław Surlitowie, jest wychowankiem Włókniarza Zelów. Kolejny etapy jego piłkarskiej kariery to GKS Bełchatów, Polonia Warszawa, ukraińskie Karpaty Lwów, Jagiellonia Białystok, a ostatnio Zagłębie Lubin.
W ubiegłym sezonie jego aktualny klub zdobył brązowy medal mistrzostw Polski, a aktualnie jest liderem ekstraklasy.
Pawłowski to kolejny przykład piłkarza, który jako junior trenował w ŁKS, a większe sukcesy odnosił w Widzewie. 23-letni piłkarz co prawda w Jagiellonii Białystok zadebiutował w ekstraklasie, ale to po dwóch rundach spędzonych w Widzewie zainteresowała się z nim hiszpańska Malaga.
Po transferze do klubu z Andaluzji piłkarz zadebiutował w meczu z FC Barcelona, czyli od razu został wrzucony na głęboką wodę. Niestety w Hiszpanii trochę podupadł piłkarsko, a po powrocie do Polski chce się odbudować. Próbował już w Lechii Gdańsk, Zawiszy Bydgoszcz i Koronie Kielce, by ponownie wrócić do Trójmiasta.
Wychowanek ŁKS. Pierwszy mecz w ekstraklasie rozegrał w 1999 roku, a rywalem była Odra Wodzisław Śląski.
Kolejnymi przystankami na jego piłkarskiej drodze były Ruch Chorzów, Lech Poznań, Górnik Łęczna, portugalska Academica Coimbara, Śląsk Wrocław, GKS Bełchatów, Górnik Zabrze, a od tego lata Madej znów gra w Śląsku. Największe sukcesy osiągał w reprezentacjach młodzieżowych. Był wicemistrzem Europy do lat 16 (1999 rok) i mistrzem Europy do lat 18 (2001).
W reprezentacji seniorów zagrał pięć razy, a co ciekawe był także powoływany przez trenera Adama Nawałkę na mecze ostatnich kwalifikacji do mundialu z Norwegią i Mołdawią.
23-letni łodzianin rozpoczynał grę w piłkę w UKS SMS, skąd trafił do Widzewa. Z reguły jednak prezentował przeciętny poziom, dlatego w ostatnim sezonie I ligi nie został dobrze zapamiętany przez kibiców.
Po odejściu z łódzkiego klubu Rybicki odbudował się jednak w pierwszoligowej Pogoni Siedlce. To zaowocowało powrotem do ekstraklasy, bowiem w czerwcu pomocnik podpisał kontrakt z Koroną Kielce. W pierwszych dwóch kolejkach tego sezonu ekstraklasy jednak nie zagrał.
21-letni napastnik swoją karierę rozpoczynał w Piaście Błaszki, a kontynuował ją w Pogoni Zduńska Wola. Dopiero w 2011 roku trafił do Widzewa i tam, podobnie jak Patryk Stępiński, zadebiutował w ekstraklasie.
Młody piłkarz był na tyle obiecujący, że zainteresował się nim niemiecki 1. FC Nuernberg, ale grał jedynie w rezerwach. Po powrocie do Polski spędził sezon w Wiśle Kraków, a od sezonu 2015/2016 gra w Ruchu Chorzów. Co ciekawe, Stępiński pojechał na Euro 2016, ale nie zagrał w żadnym z meczów. Samo powołanie to jednak dla piłkarza niezwykła rzecz i zapamięta ją na długo.
28-latek jest wychowankiem Widzewa, w którym spędził większą część swojej piłkarskiej kariery. Grzelczak na dobre wyjechał z Łodzi w 2012 roku, kiedy przeszedł do Legii Gdańsk. Był także wypożyczony na rundę do Polonii Warszawa, ale wrócił do Trójmiasta. Ostatni sezon spędził w Jagiellonii Białystok, a teraz reprezentuje Górnika Łęczna.
Napastnik jest bardzo doświadczonym piłkarzem: tylko w ekstraklasie zanotował 188 występów i strzelił 28 bramek.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze