Szóstego stycznia 1884 roku ukazał się pierwszy numer "Dziennika Łódzkiego". To jedna z najstarszych polskich gazet. Archiwalne wydania wiele łączy ze współczesnymi. W XIX-wiecznej prasie było miejsce na wydarzenia z miasta i okolic oraz informacje zagraniczne. Na ostatnich stronach zapowiadano wydarzenia kulturalne i sportowe. Drukowano również ogłoszenia. Niektóre wydają się aktualne. Inne mogą dziś wywoływać uśmiech na twarzy. Szukano pracy lub pracowników. Lekarze informowali o przeprowadzkach i powrotach z urlopów, tak by pacjenci mogli łatwo ich znaleźć. Sprzedawano "garnitur mebli" i fortepiany. Były też reklamy. Część z nich to dziś źródło wiedzy o problemach ówczesnego społeczeństwa. Dowiadujemy się z nich m. in. o warunkach sanitarnych, chorobach czy popularnych rozrywkach.
REKLAMA
Archiwum
1 z 11
Na ból głowy i migrenę
Popularna dziś w napojach energetycznych i koktajlach guarana w "Dzienniku Łódzkim" z 20 marca 1890 roku była reklamowana jako środek na ból głowy i migrenę. Zakupiony proszek polecano dodać do wody z cukrem.
Archiwum
2 z 11
Doktor Rundo
Ogłoszenia związane ze zdrowiem przeważały. Powtarza się komunikat doktora Rundo. Miał specjalizować się w leczeniu chorób kobiecych przy pomocy masażu. "Dziennik Łódzki", 13 sierpnia 1889 roku.
Archiwum
3 z 11
Eliksir ojców Benedyktynów
Reklamowali się dentyści i producenci preparatów czy płukanek, które miały łagodzić bóle zębów. Ulgę miał przynosić znany w Europie eliksir ojców Benedyktynów. Nie zdradzono w czym tkwił jego sekret. "Dziennik Łódzki", 13 sierpnia 1889 roku.
Archiwum
4 z 11
"Leliwa"
Na kaszel i osłabienie polecano ekstrakt i karmelki "Leliwa". "Dziennik Łódzki", 15 września 1889 roku.
Archiwum
5 z 11
Agenci ubezpieczeniowi
"Reklama dźwignią handlu". Dobrze wiedzieli to dziewiętnastowieczni agenci ubezpieczeniowi. Chyba trudno w tej branży o lepsza nazwę niż "Przezorność". "Dziennik Łódzki", 26 sierpnia 1892 roku.
Archiwum
6 z 11
Atrament
Ważne, żeby ogłoszenie było chwytliwe albo się rymowało. "Prawdziwie doskonały niezmywający się atrament". Do czego? Do znaczenia bielizny. "Dziennik Łódzki", 15 września 1889 roku.
Archiwum
7 z 11
Kiszone ogórki
Co zrobić z kopą ogórków kiszonych? Najlepiej dać ogłoszenie o ich sprzedaży. To nie jedyna informacja dla gospodarzy i gospodyń. Co piątek w Paradyżu sprzedawane były flaki. ?Dziennik Łódzki? 3 maja 1892 roku i 15 września 1889 roku.
Archiwum
Archiwum
8 z 11
"Dwa powozy mało używane"
Sprzedawano nie tylko ogórki, flaki, meble i fortepiany. Ale nawet całe firmy. Komuś nie powiodło się w branży pogrzebowej. Dlatego proponuje wyposażenie zakładu, w tym "dwa powozy mało używane". 15 września 1889 roku.
Archiwum
9 z 11
Okazja na rower
Rower po "niepraktykowanej niskiej cenie"? Tylko w Łodzi. "Dziennik Łódzki", 8 lipca 1890 roku
Archiwum
10 z 11
Zdrowe alkohole
Reklamowano alkohole. Niektóre nawet jako zdrowe. "Dziennik Łódzki", 21 kwietnia 1892 roku.
Archiwum
11 z 11
Lecznicza wódka
A na cholerę lekarstwem miała być wódka. Poza tym, w Łodzi można było kupić trunki z całego świata. "Dziennik Łódzki", 18 sierpnia 1892 roku
Wszystkie komentarze