Umowę na budowę przy al. Piłsudskiego 18-tysięcznego stadionu podpisano ponad dwa lata temu. Prace na obiekcie powoli dobiegają końca. Zgodnie z zapisami umowy powinny zakończyć się do 24 listopada. Wiadomo już jednak, że tak nie będzie. Z powodu przedłużających się prac przy przekładaniu sieci wysokiego napięcia nie można było w porę przeprowadzić odpowiednich testów. Chodzi m.in. o sprawdzenie działania monitoringu i stadionowego oświetlenia. - Mamy problem, bo na budowie nie ma prądu, który pozwoliłby przeprowadzać wszystkie testy. Zobaczymy, kiedy ta energia będzie dostarczona. Do tej pory jej brak nas nie wstrzymywał, bo i tak trzeba było wykonać inne prace, ale teraz jest to już utrudnienie - mówi ''Wyborczej'' Wojciech Pater, dyrektor Mostów Łódź, wykonawców inwestycji.
Stacja transformatorowa o odpowiedniej mocy ma powstać na przełomie października i listopada. To z kolei przełoży się na około miesięczne opóźnienie prac. Oznacza to, że w najlepszym przypadku zakończą się przed Bożym Narodzeniem. Ze względu na świąteczny okres należy się jednak spodziewać, że wszelkie odbiory nastąpią na początku 2017 roku. Opóźnienie nie wpłynie na działalność Widzewa, gdyż w tym okresie i tak będzie przerwa w rozgrywkach piłkarskich.
Ostateczny koszt budowy stadionu przy al. Piłsudskiego to 123,647 mln zł, czyli niecałe dziesięć milionów więcej, niż wynikało z początkowej umowy. Dodatkowe miliony został jednak przeznaczone na kilka prac uzupełniających, jak całkowite zadaszenie stadionu i poprawienie estetyki wszystkich elewacji, nie tylko głównej - zachodniej. Dodatkowe ponad 20 mln zł pochłonęła przebudowa dróg wokół stadionu, które mają być gotowe w październiku.
Obiekt będzie dostosowany również do rozgrywek rugby. Trybuna północna będzie zaś składana, co umożliwi organizowanie różnego rodzaju imprez, np. koncertów.
TOMASZ STAA?CZAK
TOMASZ STAA?CZAK
Miasto planuje zbudować przy al. Unii (z tyłu Atlas Areny) małą halę sportową na 3 tys. miejsc. Docelowo mają z niej korzystać m.in. siatkarskie i koszykarskie sekcje ŁKS-u, siatkarki Budowlanych, a być może także piłkarze ręczni. Inwestycję zrealizuje konsorcjum Mosty Łódź/SKB Development, które wyceniło swoje prace na 37,908 mln zł.
W środę wykonawca i władze Łodzi podpisały umowę w tej sprawie. - Po postawieniu Atlas Areny, stadionu i boiska treningowego to kolejny etap budowy Centrum Sportu. Mała hala będzie jej bardzo ważnym elementem, gdyż posłuży nie tylko wielkim rozgrywkom światowym, lecz także lokalnym zespołom - podkreśla prezydent Hanna Zdanowska.
- Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, halę będzie można otworzyć w Mikołajki przyszłego roku. Postaramy się, by tak było - dodaje Grzegorz Nita, dyrektor Zarządu Inwestycji Miejskich.
Wojciech Pater cieszy się, że do podpisania umowy doszło w tym okresie. - Startujemy w dobrym momencie dla budowy, bo przed zimą. Zawsze dobrze jest rozpocząć prace żelbetowe właśnie w tym okresie. Dzięki temu można przeznaczyć cały przyszłoroczny sezon budowlany na roboty, które potrzebują dobrej pogody - ocenia Pater. I dodaje: - 14 miesięcy to niezbyt długi termin, ale podpisujemy tę umowę z pełną odpowiedzialnością. Będziemy robić wszystko, by zakończyć inwestycję w terminie.
Mosty na plac budowy wejdą w ciągu tygodnia. Prace budowlane rozpoczną się jeszcze w październiku.
Materiały UMŁ
Baza przy Minerskiej
W najbliższych dniach rozpocznie się także budowa bazy treningowej przy ul. Minerskiej, z której korzystać będzie przede wszystkim 12 drużyn młodzieżowych ŁKS-u oraz piłkarze pierwszej drużyny. Firma Tamex Obiekty Sportowe, wykonawca kompleksu, otrzymał właśnie pozwolenie na budowę.
Do wiosny gotowy ma być budynek sanitarny wraz z zapleczem dla zawodników. Znajdzie się w nim między innymi osiem szatni oraz poczekalnia dla rodziców, z której będą mogli oglądać trening swoich dzieci. Gdy stawianie budynku się zakończy, rozpocznie się prace przy budowie trzech nowych boisk o nawierzchni naturalnej, sztucznej i hybrydowej, a także plac treningowy dla bramkarzy. Dwa boiska spełnią wymogi IV ligi oraz Centralnej Ligi Juniorów. Dlatego też powstanie dwustronna trybuna obsługująca oba boiska z minimum 420 miejscami po każdej stronie. Prace mają zakończyć się do października 2017 roku.
Przypomnijmy, że niedawno zakończyły się też prace przy budowie boiska treningowego przy stadionie przy al. Unii. Firma Tamex za przebudowę kompleksu przy ul. Minerskiej otrzyma 12,176 mln zł.
mat. prasowy
Baza na Łodziance
Prezydent Hanna Zdanowska realizuje swe obietnice i wraz ze stadionami buduje także infrastrukturę treningową dla obu łódzkich klubów piłkarskich. Widzew swą bazę będzie mieć na popularnej ''Łodziance''. Kompleks w Parku 3 Maja jest właśnie równany z ziemią. Naprawiono też zniszczone ogrodzenie i zapewniono dostęp do obiektów, które nie są objęte inwestycją, a które znajdują się na obiekcie. To korty tenisowe, orlik oraz boisko do siatkówki i koszykówki. Prace mają przebiegać w ten sposób, by można było z nich korzystać bez przerwy.
W ostatnią niedzielę (2 października) w samo południe nastąpiło uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego pod budowę stadionu Orła Łódź. - Niedługo będziemy mieli jedną z najlepszych aren żużlowych w Polsce - zachwalała prezydent Zdanowska.
Chwaląc inwestycję Witold Skrzydlewski, prezes Orła, podziękował władzom miasta za miłe słowa. - Do tej pory mieszkaliśmy w ''slumsach'', a nareszcie będziemy mieli piękny dom, w którym będzie odbywało się wiele zawodów. Od pani prezydent otrzymałem kask, który niedługo się porysuje, bo będę często przychodził na budowę, aby patrzeć jak coś się buduje - zadeklarował prezes Orla.
Przetarg na zaprojektowanie i budowę stadionu wygrało konsorcjum firm Molewski z Włocławka. Inwestycja ze względu na konieczność funkcjonowania z dotychczasowego obiektu została podzielona na kilka etapów. W pierwszym rozebrano obiekty, które kolidują z nową inwestycją, kolejnym będzie budowa nowego stadionu, a ostatnim - wybudowanie ciągów jezdnych i parkingów.
Na obiekcie powstać ma Centrum Sportów Motorowych. Oprócz zawodów żużlowych będą organizowane tam zawody enduro oraz konkursy jeździeckie. Tor będzie miał około 325 metrów długości, a zadaszona trybuna pomieści 10 tysięcy widzów. Wartość kontraktu to około 43,824 mln zł.
MARCIN WOJCIECHOWSKI
Fot. materiały prasowe
Na rogu al. Politechniki i ul. Wróblewskiego trwa budowa Zatoki Sportu, czyli centrum sportowo-dydaktycznego Politechniki Łódzkiej. Wizytówką obiektu będzie pierwszy w województwie łódzkim basen o olimpijskich rozmiarach (czyli o wymiarach 50x25 metrów). W ostatnich tygodniach zza rusztowań wyłonił się pomarańczowy kolor potężnego budynku. Zdaniem wielu - kolor nietrafiony. Sławomir Wiak, nowy rektor PŁ, jest innego zdania. Podkreśla, że taki kolor ma również logo Zatoki Sportu, czyli jacht z dwoma pomarańczowymi żaglami.
Na placu robót zakończono już prace konstrukcyjne. Przetestowano także oba baseny, wlewając do nich wodę, która miała sprawdzić wytrzymałość niecki. Do zrobienia pozostały już tylko prace wykończeniowe.
Zatoka Sportu będzie gotowa później niż przewidywano. Początkowo zakładano zakończenie robót przed upływem 2016 roku. Później termin ten przełożono na przełom lutego i marca. Najnowsza wersja to maj. Jak już pisaliśmy, ostateczne koszty inwestycji wzrosły do około 140 mln zł.
Centrum Politechniki to nie tylko basen olimpijski z widownią na 2,5 tys. osób. Obok powstaje też mniejsza, ale i głębsza pływalnia - w najgłębszym miejscu dno sięgnie 5,8 metra. W tej części budynku znajdzie się jeszcze basen ze sztucznym nurtem, który posłuży do przeprowadzania badań wydolnościowych i pracy nad stylem, oraz tzw. suchy basen wypełniony gąbkami, na którym będzie można się uczyć techniki skoków do wody. W drugiej części znajdzie się między innymi hala do gier zespołowych z widownią na 600 osób, przeznaczona do rozgrywek piłki ręcznej, futsalu, siatkówki i koszykówki. Pod halą znajdą się dwa boiska do squasha, siłownia i trzy mniejsze sale, np. do sportów walki lub fitness. Najwyższy poziom zajmą trzy sale konferencyjne oraz centrum multimedialne i studio nagrań. Dzięki niemu będzie można przeprowadzać transmisje z zawodów w internecie. W kompleksie wyróżniać będzie się także wysoka na 17 metrów ścianka wspinaczkowa.
TOMASZ STAA?CZAK
TOMASZ STAA?CZAK
Ostatnią z ważnych sportowych inwestycji w mieście jest przebudowa basenu Anilany. Obiekt przy ul. Sobolowej 1 jest nieczynny już od ponad czterech lat. Początkowo zakładano przerobienie go na aquapark. Ostatecznie skończy się na skromniejszej inwestycji. Oprócz przebudowy starej niecki (wymiary 25 x 50 m) i dostosowania jej do rozgrywek sportowych (na Anilanie będzie można rozgrywać mecze piłki wodnej), na obiekcie znajdzie się też trybuna dla 200 osób, parking dla 70 samochodów i stojaki dla 50 rowerów. Będzie nowe oświetlenie, monitoring i ogrodzenie.
Prace wykona firma Skanska, z którą umowę podpisano kilkanaście dni temu. Inwestycja ma się zakończyć do grudnia 2017 roku.
TOMASZ STANCZAK
TOMASZ STANCZAK
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze