Piątek - Janusz Gajos uhonorowany przez Szkołę Filmową
Profesor Mariusz Grzegorzek, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi, zainaugurował nowy rok akademicki. Aby tradycji stało się zadość, rektor wygłosił przemówienie inauguracyjne, które zostało nagrodzone kilkuminutowymi owacjami. Prof. Grzegorzek mówił o kondycji współczesnego człowieka, świata i kultury.
- Sztuka jest jak woda, ziemia, powietrze i ogień. To cud. Jedyny dowód istnienia Boga dla wierzących i tych, którzy potrzebują dowodów. Polska ma doświadczenia ze sztuką dziwaczne i bolesne - zaczął. - Wolność jest nowym więzieniem. Sztuka stała się towarem. Powstają paranoiczne rankingi. Trwa walka o fundusze. A bezkompromisowi artyści trafiają do getta niepoważnych i niepotrzebnych dziwolągów.
Rektor w mocnych słowach komentował również sposób finansowania uczelni wyższych w Polsce. - To Harry Potter i tajemnica algorytmu - nazwał system obliczania dotacji. Na sam koniec podsumował wyjątkowy program dla swojej uczelni: - Byliśmy, jesteśmy i będziemy szpitalem psychiatrycznym. Chaotycznym, ale działającym skutecznie. Nie wiadomo, kto jest tu lekarzem, a kto pacjentem.
Podczas uroczystości przyznano tytuł doktora honoris causa Januszowi Gajosowi. - Kiedy zabrał głos w sprawach publicznych, chciano przekreślić jego dorobek. Wyrzucić jak opakowanie po jogurcie - podkreślił w laudacji Mariusz Grzegorzek.
Wszystkie komentarze